35-latka spod Barcelony została uwięziona w windzie we własnym domu. Dopiero po upływie tygodnia jej nieobecnością zainteresowali się krewni. Wezwana policja odnalazła kobietę w jej prywatnej windzie, gdzie ta spędziła osiem dni. Była przytomna, ale wyczerpana. Natychmiast trafiła do szpitala.
Kobieta woli pozostać anonimowa. Mieszka sama w domu w miasteczku Sitges, w pobliżu Barcelony. Dlatego jej krewni, mieszkający w Madrycie, tak późno zawiadomili policję o jej zaginięciu.
Jak poinformowali, gdy - nie mogąc się z nią skontaktować - przyjechali do jej domu, usłyszeli jej krzyki i wołanie o pomoc.
Według policji, nie jest jasne w jaki sposób kobiecie udało się przeżyć przez tak długi czas w windzie. Urządzenie prawdopodobnie zepsuło się w wyniku zwarcia elektrycznego.
Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: ENEX