Jedna osoba zginęła w wypadku samochodowym w Szczecinie. Późnym wieczorem kierowca dacii zderzył się z taksówką, po czym jego samochód dachował. Policja ustala przyczyny tragedii. Tragiczna seria wypadków wydarzyła się na drogach Lubelszczyzny.
- W momencie kiedy dostałem zielone światło ruszyłem i wtedy uderzył we mnie kierowca. To były ułamki sekund - relacjonuje taksówkarz, który z wypadku wyszedł bez szwanku. Żadnych obrażeń nie doznali też, pasażerowie taksówki.
Skrzyżowanie na którym doszło do wypadku jest okryte złą sławą. - Jest na tak paskudne, że nawet światła nie pomagają - dodaje kierowca taksówki.
Kierowca osobowej dacii jechał sam. Zmarł na miejscu wypadku, mimo podjętej przez ratowników reanimacji. Miał 21 lat.
Tragiczna seria na Lubelszczyźnie
Noc okazała się wyjątkowo tragiczna na drogach Lubelszczyzny. W miejscowości Podkrasne koło Zamościa, na drodze krajowej nr 17, rozpędzony opel calibra wypadł z trasy do rowu. Na miejscu zginęły trzy osoby, a 2 inne trafiły do szpitala.
Natomiast w Witulinie koło Białej Podlaskiej honda accord uderzyła w drzewo. Tam zginęła jedna osoba, zaś pięć jest rannych.
Z kolei w Domaszewnicy na trasie Radzyń Podlaski - Łuków nieustalony dotąd pojazd potrącił pieszego. Kierowca uciekł z miejsca wypadku, nie udzialając pomocy rannemu.
Źródło: TVN24, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24