To w rękach posłów jest wyjaśnienie okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy - powiedział przed komisją śledczą były szef MSWiA Janusz Kaczmarek. Jego zdaniem, prokuratura nie oceniła rzetelnie tej sprawy. Były minister jest jednym z ostatnich świadków.
- Państwa działania są istotne, bo to państwo będziecie musieli ustalić, gdzie w 2007 roku było prawo, gdzie w 2007 była sprawiedliwość - zwrócił się do posłów w czasie przeznaczonym na swobodną wypowiedź.
- Dlaczego dominowało prawo nienawiści, pomówień w stosunku do drugiego człowieka, nieposzanowania godności drugiego człowieka; dlaczego nie było prawa miłości - pytał retorycznie.
I dodał: - Ktoś może powiedzieć zostawmy prawo miłości, prawo nienawiści; mówmy zimno, obojętnie na temat tego, co się wydarzyło. Otóż nie. Trzeba o tym mówić, żeby nikt nigdy w wyniku takich działań nie popełnił samobójstwa (w lutym bieżącego roku łódzka prokuratura umorzyła śledztwo w wątku prokuratorów i nacisków na nich ze strony polityków i przełożonych).
"Było wiele nieprawidłowości"
Kaczmarek jest jednym z ostatnich świadków, którzy stają przed komisją. Sejmowi śledczy zaczęli jego wysłuchanie krótko po godzinie 11. Były szef MSWiA dziękował na wstępie komisji za możliwość stawiennictwa przed nią, przypominając, że był zwolennikiem jej powołania.
W styczniu 2008 r. Kaczmarek został przesłuchany w łódzkiej prokuraturze prowadzącej śledztwo w sprawie śmierci byłej posłanki SLD. - Na dzisiaj powiedziałem wszystko to, co wiedziałem. Uważam nadal, że wiele nieprawidłowości w tej sprawie było - powiedział wtedy dziennikarzom Kaczmarek.
Do osoby Kaczmarka przed komisją nawiązał m.in. we wrześniu ubiegłego roku były szef policji Konrad Kornatowski. Mówił on sejmowym śledczym, że przed śmiercią Blidy uczestniczył w naradzie w Kancelarii Premiera, która dotyczyła m.in. dochodzenia ws. afery węglowej. Według Kornatowskiego mieli w niej uczestniczyć: Kaczmarek oraz ówczesny premier Jarosław Kaczyński, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były szef ABW Bogdan Święczkowski, szef CBA Mariusz Kamiński i były prokurator krajowy Tomasz Szałek.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24