Premier Donald Tusk wysłał za ocean list Barackowi Obamie by pogratulować mu wyboru na stanowiska prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podkreślił w nim, że to "wybór dobry dla Ameryki, dla Polski i dla przyszłości naszego globu".
"Polskę i Stany Zjednoczone łączą bliskie więzi przyjaźni i braterstwa, których korzenie tkwią głęboko w przeszłości. Szczególnie intensywnie stosunki między naszymi państwami rozwinęły się w ostatnich latach, opierając się między innymi na solidarnym współdziałaniu w Iraku i w Afganistanie" - napisał polski premier.
Silniejsze fundamenty współpracy
Zaznaczył, że w tym roku udało się jeszcze wzmocnić "fundamenty współpracy" między Waszyngtonem i Warszawą. "Wyrażam nadzieję, że dzięki pełnemu zaangażowaniu obu stron w realizację zakreślonych dotąd planów, relacje pomiędzy naszymi państwami ulegną dalszemu zacieśnieniu" - wyraził nadzieję Donald Tusk.
"Nadzieja ta wydaje się tym bardziej zasadna, że obywatele Stanów Zjednoczonych wybrali kandydata reprezentującego region zamieszkały przez ponad milion Amerykanów polskiego pochodzenia, a przez to drogi wszystkim Polakom" - dodał.
Silne USA potrzebne dla pokoju
Premier zaznaczył, że "demokratyczny świat potrzebuje Stanów Zjednoczonych silnych i otwartych na współpracę z tymi, którzy pragną pokoju i bezpieczeństwa. Szczególne znaczenie dla tych spraw mają stosunki transatlantyckie. Dlatego też liczę na to, że współpraca transatlantycka ulegnie rewitalizacji i wzmocnieniu."
List zakończył zaproszeniem Baracka Obamy do złożenia wizyty w Polsce.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24