Katastrofa w kopalni "Wujek-Śląsk", walka o władzę w TVP i wycofanie się Amerykanów z budowy elementów tarczy antyrakietowej w Polsce - na pytania o najważniejsze wydarzenia ostatnich dni będzie odpowiadał TVN24 już o 9.15 premier Donald Tusk.
Po katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" nie milknie dyskusja w sprawie tego, co należy zrobić, by uniknąć kolejnego takiego wypadku. Już pojawiły się głosy, by zmienić przepisy dotyczące kontroli kopalni. Zdaniem górników fakt, że są wcześniej zapowiadane powoduje, iż nie da się wykryć nieprawidłowości, bo są one wcześniej usuwane.
- Mam nadzieję, że ta straszna tragedia doprowadzi do zmiany – powiedział Lech Kaczyński, który już zapowiedział inicjatywy legislacyjne, mające poprawić bezpieczeństwo pracy. Co na to premier Tusk? Czy poprze prezydenta? Tym bardziej, że potrzeby zmian przepisów nie widzi jego koalicjant - wicepremier Waldemar Pawlak.
PSL krytykuje, Tusk zareaguje?
Szef rządu nie uniknie też pytań o TVP. Walka o władzę przy Woronicza trwa w najlepsze. P.o prezesa TVP Piotr Farfał nie uznaje nowo wybranego przez radę nadzorczą Telewizji Polskiej p.o prezesa Bogusława Szwedę. I konsekwentnie nie wpuszcza go do budynku na Woronicza. W poniedziałek sytuację w TVP ostro skrytykował koalicjant PO - PSL. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak stwierdził w TVP są dwie egzotyczne koalicje PiS-SLD i PO-Farfał, które toczą ze sobą wojnę o wielkie pieniądze.
- Decyzje podejmowane przez Farfała pozostawiają ślady, które nie najlepiej świadczą o naszym koalicyjnym partnerze - stwierdził Pawlak.
Politycy PO nie skomentowali wypowiedzi wicepremiera z PSL. Czy zrobi to premier Tusk? Jak zareaguje na ostatnie bezprecedensowe przepychanki o Woronicza?
Premier może się też spodziewać pytań, czy rząd ma pomysł, jak unowocześnić system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej po wycofaniu się Amerykanów z budowy w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Czy możemy sami zainwestować w przeciwrakietowy parasol ochronny, jaki zaproponowała rządowi jedna z firm zbrojeniowych. A może rząd będzie czekał, aż z kolejną ofertą zwróci się amerykańska administracja?
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA