- Nic się nie zmieni, bo trzeba by przeorać cały ten układ, a to się koalicji nie opłaca - komentował decyzje premiera Donalda Tuska po ujawnieniu tzw. taśm PSL w "Faktach po Faktach" Leszek Miller. Szef SLD dodał, że nie należy się spodziewać rozpadu koalicji i przedterminowych wyborów, bo koalicjanci wiedzą, że za to trzeba by "zapłacić wysoką polityczną cenę".
- Premier podjął jedną decyzję, ale najłatwiejszą, bo zamiana jednego ministra na drugiego to jest problem jednego podpisu szefa rządu i potem prezydenta - mówił w TVN24 Leszek Miller. Polityk dodał, że brakuje mu bardziej zdecydowanych kroków premiera. - To, co najważniejsze w tej sprawie, to komunikat premiera jak zamierza walczyć z patologiami, które przy okazji tej sprawy się ujawniły i które poznaliśmy. W tej sprawie premier albo milczy, albo jest bardzo oszczędny w słowach - dodał szef SLD.
"Jakieś" czystki
Szef SLD pytany, czy będą jakieś zmiany w spółkach Skarbu Państwa, Leszek Miller stwierdził, że należy się spodziewać "jakichś" czystek w spółkach. - Ale niewiele się zmieni, bo gdyby oczekiwać zmian, to cały ten układ musiałby być gwałtownie i doszczętnie przeorany, a to się koalicjantom nie opłaca, bo pozycja liderów musiałaby ulec osłabieniu - powiedział Miller. Jego zdaniem można się spodziewać jeszcze "jednej lub dwóch dymisji" w tej sprawie.
Rozpad koalicji?
Według byłego premiera nie dojdzie do rozpadu koalicji rządzącej, bo jak powiedział Miller "zbyt wysoką cenę trzeba by za to zapłacić". - Premier Donald Tuski wie i wicepremier Waldemar Pawlak też wie, że rozpad kolacji pociągnąłby dużą polityczną cenę, więc koalicja nie jest zagrożona, koalicja będzie trwać niezależnie od tego, co tam się będzie działo - powiedział Leszek Miller. Szef SLD dodał, że nie należy się spodziewać przedterminowych wyborów. - Koalicja dotrwa do końca kadencji, chyba, że jesienią zaczną się jakieś bardzo poważne protesty społeczne - dodał gość "Faktów po Faktach".
W środę 18 lipca premier Donald Tusk przyjął dymisję Marka Sawickiego. Odejście szefa resortu rolnictwa to pokłosie publikacji "Pulsu Biznesu", który ujawnił rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w spółkach związanych z Ministerstwem Rolnictwa, w tym w spółce Elewarr (należącej do Agencji Rynku Rolnego).
Autor: km / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24