Uczniowie podstawówki w Warnicach (woj. zachodniopomorskie) rozpoczną rok szkolny dopiero pod koniec tygodnia. Powód? W sobotnią noc ich szkołę zdemolowali dwaj pijani bracia. - Jakby tajfun przeszedł - opisuje ogrom zniszczeń dyrektor Ewa Rebeko.
Bracia w wieku 20 i 23 lat bawili się w sobotnią noc na suto zakrapianych urodzinach koleżanki.
Po imprezie, zamiast iść do domu, skierowali się do oddalonej o kilkadziesiąt metrów szkoły. Po wejściu do niej zaczęli niszczyć wszystko, co napotkali na swojej drodze. - Zrywali ze ścian tablice ogłoszeniowe, przewracali i łamali meble, telewizory i komputery w salach lekcyjnych i pokojach nauczycielskich, opróżniali gaśnice, wyłamywali drzwi, wybijali okna, wyrywali z podłogi sedesy i rozbijali zlewy w łazienkach - mówi mł. asp. Daniel Skrzypczak z policji w Pyrzycach. Po wszystkim wyszli ze szkoły.
Pies doprowadził do sprawców
Policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w niedzielę po godzinie 7 rano. Na miejsce pojechali z psem, który tropem doprowadził mundurowych do miejsca, gdzie dzień wcześniej odbywała się impreza. Dalsze działania doprowadziły policjantów do miejsca zamieszkania sprawców.
Trzy godziny później udało się złapać 20 i 23-latka. Przewieziono ich do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania obaj byli pijani.
- Jestem rozczarowana postawą chłopców. Oni chodzili do tej szkoły - powiedziała dyrektor Rebeko. Dodała, że są oni z bardzo dobrej rodziny i nigdy nie sprawiali żadnych problemów.
Wstępne wyliczenia mówią o stratach o łącznej wartości ponad 30 tysięcy złotych. Sprawcy usłyszeli zarzut uszkodzenia mienia, za co grozi im zgodnie z kodeksem karnym do 5 lat pozbawienia wolności.
- Inauguracja roku szkolnego odbyła się w kościele. Była to jednak symboliczna inauguracja. Sprzątanie może potrwać kilka dni - mówi Anna Hackiewicz-Gębska, wójt gminy Warnice. Dodaje, że sprawa została zgłoszona do kuratorium i dzieci powinny rozpocząć naukę w czwartek lub piątek.
Dozór policyjny
W trakcie przesłuchania obaj bracia przyznali się do wizyty w szkole i popełnienia przestępstwa. Nie potrafili jednak określić przyczyny swojego zachowania. Sąd zastosował wobec nich środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i poręczenia majątkowego w wysokości 10 tysięcy złotych.
Autor: aw//bgr / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Pyrzyce | KPP w Pyrzycach