Trwa sprzątanie po wczorajszych gwałtownych nawałnicach, które przetoczyły się przez Polskę. Zniszczenia są ogromne: ponad 500 uszkodzonych budynków, ponad tysiąc powalonych drzew, zerwane linie energetyczne, zalane ulice, samochody i piwnice. Jedna osoba zginęła, 10 zostało rannych. - Do wczesnych godzin popołudniowych w czwartek straż pożarna interweniowała prawie 3500 razy - powiedział w TVN24 rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. MSWiA da 3,6 mln zł na remonty mieszkań i domów w woj. łódzkim.
AKTUALNA SYTUACJA POGODOWA, PROGNOZA SYNOPTYKA TVNMETEO:
Burze obecnie i w najbliższym czasie wystąpią na Pomorzu w okolicach Kołobrzegu, Koszalina, Mielna, Sianowa, Bobolic, Polanowa, Kępic, Darłowa, Słupska, Pruszcza Gdańskiego, Gdańska i na Helu. Na Mazurach grzmi z kolei w Orzyszu, Wilkasach, Giżycku i Wydminach. Burzowo jest też na Podlasiu w okolicach Białegostoku i Knyszyna, a także w Małoposlce na południe od Krakowa (Mszana Dolna, Rabka Zdrój).
Ogromne zniszczenia
Po gwałtownej burzy, jaka przeszła w środę przez Polskę, miejscowości, które ucierpiały, szacują straty i rozpoczynają sprzątanie. W sumie na Mazowszu strażacy interweniowali 773 razy, w woj. łódzkim - 455 razy, małopolskim - 440 razy i wielkopolskim - 420 razy.
Na Mazowszu doszło do tragedii: młoda kobieta zginęła przygnieciona dachem w miejscowości Kołodziąż w powiecie węgrowskim. Poniosła śmierć na miejscu, w wyniku urazu głowy. Zostawiła dwójkę dzieci.
10 kolejnych osób zostało rannych - najwięcej, bo sześć, w woj. warmińsko-mazurskim. Dwie kolejne zostały poszkodowane w woj. łódzkim, jedna w Warszawie. Z kolei w Białej Podlaskiej na 8-letniego chłopca przewrócił się znak przystanku autobusowego.
W sumie nawałnice uszkodziły ponad 500 domów. Najwięcej na Mazowszu - 59 mieszkalnych i 51 gospodarczych i w Wielkopolsce - 73 mieszkalne i 27 gospodarczych. Dużo zniszczeń jest też w woj. łódzkim - tam uszkodzonych zostało 56 budynków i lubelskim - 65. Trzeba także usunąć połamane konary z ulic i chodników. Jest też kilka nieprzejezdnych dróg wojewódzkich. M.in. w Małopolsce, w gminie Ciężkowice zamknięta jest droga wojewódzka na odcinku Zaborowice - Bruśnik, a w gminie Gromnik ponownie zamknięto drogę gminną wzdłuż rzeki Białej przy moście na Golance.
Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak zapewnił, że strażacy pracują bez przerwy. - Nadal usuwamy skutki burzy. Dotychczas zabezpieczyliśmy wszystkie budynki, których dachy zostały uszkodzone. W tej chwili usuwamy jeszcze m.in. powalone drzewa i wypompowujemy wodę z zalanych budynków.
15,5 tysiąca strażaków i tysiąc więźniów
W sumie od środy w akcje związane z usuwaniem skutków nawałnicy zaangażowanych jest ok. 15,5 tys. strażaków zarówno z PSP jak z ochotniczych straży pożarnych. Pomagają im więźniowie. - 8 tysięcy skazanych pozostaje w pełnej gotowości do niesienie pomocy pokrzywdzonym przez nawałnice. Ta grupa może być większa. Wszystko zależy od zapotrzebowania zgłoszonego przez władze samorządowe – zapowiedział minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Od 15 lipca prawie 1000 więźniów pomaga usuwać skutki nawałnic. Tylko na terenie okręgu warszawskiego pracuje ponad 500 skazanych m.in.: w miejscowościach Rusinów, Potworów, Przysucha, Garbatka i Klwów. Ponad 100 skazanych z Aresztu Śledczego w Piotrkowie Trybunalskim oraz z Oddziału Zewnętrznego w Goleszach włączyło się do aktywnej pomocy na terenie gminy Białaczów. Prawie 100 więźniów z Zakładów Karnych w Nowym Sączu, Tarnowie, Wadowicach i Nowej Hucie od wczoraj usuwa skutki nawałnic.
MAZOWSZE
Straż pożarna interweniowała ponad 770 razy. W powiecie węgrowskim spadający fragment dachu zabił 30-letnią kobietę, w Warszawie ranny został mężczyzna.
W stolicy gwałtowna ulewa sparaliżowała miasto. Zalany był Dworzec Zachodni, nie jeździły tramwaje, po południu na 45 minut zamknięte zostało Okęcie. Strażacy zużyli dwa tysiące worków z piaskiem na uszczelnianie przecieków w rowie melioracyjnym w Wilanowie. Woda zalała ulice Arbuzową, Rzodkiewki i część alei Wilanowskiej.
Straż pożarna była wzywana do usuwania powalonych drzew i konarów oraz ratowania podtopionych posesji (najwięcej podtopień odnotowano w powiecie piaseczyńskim). Uszkodzonych zostało co najmniej 60 budynków w ośmiu powiatach województwa, z czego połowę w powiecie węgrowskim. Nadal uszkodzonych pozostaje kilka linii energetycznych średniego napięcia, z których korzysta około 4 tys. odbiorców.
Mazowieckie Kuratorium Oświaty, we współpracy z Mazowiecką Chorągwią ZHP, koordynuje organizację dwutygodniowego wypoczynku wakacyjnego dzieci z poszkodowanych rodzin. Finansowany będzie ze środków Ministerstwa Edukacji Narodowej. Gminy zgłosiły już zapotrzebowanie na wyjazd dla ponad 500 dzieci.
WARMIA I MAZURY
Domy bez prądu
Na Warmii i Mazurach cztery osoby zostały ranne w wyniku nawałnicy. Połamane drzewa zatarasowały ruch: m.in. na drogach krajowych nr 53, 57 i 58. . Porywisty wiatr zrywał też linie energetyczne. Jedna z nich w miejscowości Trygort (warmińsko-mazurskie) spadła na pastwisko, w wyniku czego padło pięć krów i dwa cielaki.
W sumie bez prądu było ok. 2 tys. mieszkańców w okolicach Olecka, Gródka, Turośli, Rucianego-Nidy, Mikołajek, Okartowa i Orzysza. Prądu nie ma też ok. 250 odbiorców w okolicach Ostródy (miejscowości Tyrowo, Morliny), Szczytna (miejscowości Długi Borek, Świętajno, Cis, Olszyny) i Olsztyna (miejscowości Bartołty, Kierzbun i Dadaj).
Największe spustoszenia huragan spowodował w Rozogach k. Szczytna. Dachy na urzędzie gminy są całkowicie zerwane, Poważnie ucierpiały też budynki mieszkalne i gospodarcze - w sumie 25. - Ale wciąż liczymy straty, może się więc okazać, że będzie ich jeszcze więcej - powiedział na antenie TVN24 Józef Zapert, wójt gminy Rozogi. I dodał, że został już zabezpieczony zniszczony budynek urzędu gminy, a także dokumenty i sprzęt.
Pracownicy inspektoratu nadzoru budowlanego ze Szczytna będą sprawdzać, czy w uszkodzonych budynkach nadal można mieszkać. Także od rana pracownicy pomocy społecznej oceniają straty, jakie powstały w gospodarstwach. Poszkodowani mogą liczyć na zasiłki do 6 tys. zł. wypłacane przez wojewodę.
ŁÓDZKIE
W łódzkiem wiatr uszkodził ponad 80 budynków, w tym blisko czterdzieści mieszkalnych, powalił też setki drzew. Prądu nie ma ok. 1100 odbiorców, głównie w powiecie piotrkowskim - awarie mają być usunięte do piątku rano. Wojewódzki sztab kryzysowy poinformował, że w siedmiu powiatach: piotrkowskim, radomszczańskim, łódzkim-wschodnim, kutnowskim, zgierskim, tomaszowskim i rawskim uszkodzonych jest w sumie ok. 38 budynków mieszkalnych i ok. 48 gospodarczych. Przy usuwaniu skutków burz pracowało ok. 2 tys. strażaków z PSP i OSP.
Najbardziej ucierpiał powiat piotrkowski, w którym, według informacji przekazanych przez strażaków, uszkodzonych zostało ok. 30 dachów, w tym 11 na budynkach mieszkalnych. Sześć dachów zostało zerwanych całkowicie. Uszkodzone budynki zostały zabezpieczone plandekami, by kolejne opady deszczu nie zalały dobytku mieszkańców.
Wszyscy dostaną pomoc
Na terenach poszkodowanych przez nawałnice trwa szacowanie strat. Wicewojewoda Krystyna Ozga zapewniła, że osoby poszkodowane mogą liczyć na taką samą pomoc jak ofiary ubiegłotygodniowej nawałnicy, która spustoszyła część powiatu opoczyńskiego. - Pierwsza, natychmiastowa pomoc to oczywiście ten jednorazowy zasiłek w wysokości do 6 tys. zł. Jest on przeznaczony dla tych rodzin, które poniosły takie straty, że nie mogą same udźwignąć prowadzenia gospodarstwa - powiedziała Ozga.
Poszkodowane rodziny będą też mogły liczyć na pomoc w odbudowie budynków mieszkalnych niezależnie od tego, czy były ubezpieczone, czy też nie.
Potoki zamiast ulic
Burze z ulewnym deszczem przeszły w środę nad całym regionem łódzkim. W powiecie piotrkowskim drzewa i konary uszkodziły m.in. dwa samochody, w których byli ludzie. Dwie osoby doznały niegroźnych obrażeń. W Łodzi nawałnica zamieniła ulice w potoki - woda wlewała się do piwnic, sklepów i nisko położonych pomieszczeń, a wiatr łamał drzewa, które uszkodziły ok. 40 samochodów. Przez kilkanaście minut nie jeździły tramwaje, a w mieście tworzyły się korki.
Według prognoz synoptyków do piątku w regionie łódzkim będzie deszczowo; miejscami możliwe są również burze. Opady wyniosą od 5 do 15, a lokalnie nawet do 20 mm. Wiatr ma być umiarkowany, ale w czasie burz porywisty, do 70 km/h
PODLASIE I MAŁOPOLSKIE
Lało i grzmiało także na Podlasiu. Wystarczyło zaledwie kilka minut, by nawałnica która przeszła nad Białą Podlaską zniszczyła kilkanaście zabudowań gospodarczych, zrywając dachy. W woj. małopolskim strażacy interweniowali 440 razy.
W gminach Małopolski nie ma już stanów alarmu powodziowego, w jedenastu miejscach nadal utrzymuje się stan jednak pogotowia przeciwpowodziowego Stan alarmowy przekracza rzeka Ropa w Klęczanach. Powyżej stanów ostrzegawczych są rzeki: Wisła w Karsach (pow. dąbrowski); Dunajec w Czchowie i Żabnie; Poprad w Muszynie i Biała w Ciężkowicach. CZYTAJ WIĘCEJ
23 domy zniszczone
Burze, które przeszły nad Małopolską wieczorem i w nocy ze środy na czwartek spowodowały lokalne podtopienia i uszkodzenia budynków. Zniszczone zostały w sumie 23 budynki. Najbardziej ucierpiała miejscowość Graboszyce (gm. Zator, pow. oświęcimski), gdzie silny wiatr zrywał dachy z domów. W powiecie wadowickim w gminie Wieprz uszkodzone zostały trzy budynki, a w powiecie suskim w gminie Stryszawa dwa budynki.
Usunięte zostały już wszystkie awarie energetyczne - w środę po południu w woj. małopolskim bez prądu było kilka tysięcy osób. Meteorolodzy przewidują w czwartek opady deszczu, które na południu Małopolski mogą być silne i spowodować lokalne przekroczenia stanów ostrzegawczych ma rzekach.
PODKARPACIE
W Kolbuszowej nieprzejezdna jest droga krajowa nr 9, która prowadzi z Radomia do granicy ze Słowacją w Barwinku. - W wyniku ostatnich obfitych opadów deszczu nastąpiło podmycie nawierzchni drogi. Droga nie nadaje się do użytku - poinformował Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji. Na czas utrudnień zorganizowano objazdy
Pomoc z ministerstwa
Mieszkańcy woj. łódzkiego, którzy ucierpieli w wyniku ubiegłotygodniowej nawałnicy dostaną pomoc. MSWiA przyznało 3 mln 600 tys. zł na remonty zniszczonych domów. Pomoc jest przyznawana w transzach. Wysokość pierwszej transzy może wynieść do 10 tys. zł. Kolejne środki - jak zaznacza resort - będą przyznawane w zależności od potrzeb poszkodowanych oraz skali zniszczeń.
Kilka dni temu województwa łódzkie i mazowieckie otrzymały już po 1 mln zł. Mieszkańcy obu regionów w pierwszej kolejności otrzymali zasiłki celowe do 6 tys. zł na zakup najpilniejszych rzeczy.
kaw,mac/nsz//tr/bgr/k/iga
Źródło: tvn24.pl, TVN24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24