Na przejściu dla pieszych we Wrocławiu samochód potrącił pieszego. 32-letni mężczyzna zginął na miejscu. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, ale po pół godzinie sam zgłosił się na policję.
Do wypadku doszło przed północą na skrzyżowaniu przy ulicy Legnickiej. Kiedy grupka osób przechodziła przez przejście dla pieszych (przy wyłączonych światłach), na skrzyżowanie wjechało BMW, i potrąciło jedną z nich.
Samochód jechał bardzo szybko (nieoficjalnie mówi się, że ponad 100 km/h). Po zderzeniu kierowca hamował przez około 60 m, wioząc ofiarę na masce.
Będzie aresztowany?
- Po potrąceniu samochód zatrzymał się kilkadziesiąt metrów dalej. Następnie kierowca odjechał z miejsca wypadku. Wrócił po około pół godziny i zadzwonił na policję. Został zatrzymany do dyspozycji prokuratury, zostanie mu przedstawiony zarzut i prawdopodobnie będzie wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie - powiedział nadkom. Mirosław Mrozek z wrocławskiej policji.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24