Radosław Sikorski spotka się w Waszyngtonie z Condoleezzą Rice. Głównym tematem rozmów ma być kwestia rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. O spotkanie poprosił szef polskiej dyplomacji, mimo że wcześniej Donald Tusk podkreślał, że w sprawie tarczy ruch należy teraz do Amerykanów.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" Amerykanie nie wstrzymali przygotowań do wizyty amerykańskiej sekretarz stanu w Polsce zaplanowanej na 10 lipca. Obie strony nadal nie wykluczają, że może wtedy dojść do podpisania umowy w sprawie tarczy. – Jeśli oferta zostanie poprawiona, porozumienie jest ciągle możliwe. Pani Rice nie musi przecież podpisywać gotowego dokumentu, tylko np. deklarację o osiągnięciu porozumienia w jakimś zakresie. A szczegóły można dopiąć później – mówi "Rzeczpospolitej" polski dyplomata znający kulisy negocjacji.
W "przyjaznym" tonie o efektach negocjacji wypowiadał się także sam minister tuż po przylocie do Waszyngtonu. Zapytany "czy nie obawia się, że odrzucenie oferty amerykańskiej było posunięciem zbyt ryzykownym?", Radosław Sikorski odpowiedział: - Myśmy niczego nie odrzucili. Najlepszy dowód, że nadal rozmawiamy. Chcemy rozmawiać dalej aż do szczęśliwego finału.
Spotkanie polskiego szefa MSZ z sekretarz stanu USA zaplanowano na poniedziałkowy poranek (ok. godz. 16.30 czasu polskiego). Oprócz tarczy tematami rozmów mają być sytuacja w Afganistanie i dalsze rozszerzenie NATO.
Z Obamą przez telefon - z McCainem w cztery oczy
Podczas wizyty za oceanem Radosław Sikorski ma odbyć też rozmowy z Barackiem Obamą i Johnem McCainem, kandydatami w walce o fotel nowego prezydenta USA. Z Obamą szef polskiego MSZ porozmawia już pierwszego dnia swojej wizyty, ale... tylko przez telefon. We wtorek w cztery oczy spotka się zaś z kandydatem Republikanów Johnem McCainem.
Wizyta była zaplanowana wcześniej
- Rozmowy z Obamą i McCainem były umówione przynajmniej od kilku dni. Nie jest to w żadnym wypadku odpowiedź ministra Sikorskiego na ostatnie wydarzenia negocjacyjne w sprawie tarczy. Nie jest to wizyta przygotowana ad hoc - zapewniał w rozmowie z TVN24 rzecznik ministerstwa Piotr Paszkowski. Jak dodawał, "minister będzie rozmawiał z kandydatami na urząd prezydenta USA, bo myśli o związkach ze Stanami Zjednoczonymi w dłuższej perspektywie czasu".
Kwestia rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na pewno będzie poruszana nie tylko podczas rozmów Radosława Sikorskiego z Rice, ale także z Obamą i McCainem. Jak zapewnia Paszkowski "nie będzie to jednak wątek naczelny".
Tusk: Amerykanie dają za mało
W piątek Donald Tusk poinformował, że Polska odrzuciła ostatnią ofertę USA ws. rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Czekamy na realne gwarancje bezpieczeństwa dla Polski ze strony Stanów Zjednoczonych - tłumaczył premier. Jak podkreślał, instalacja tarczy antyrakietowej zwiększa przede wszystkim bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych. Natomiast lokalizacja tarczy w Polsce zwiększa ryzyko i niebezpieczeństwo dla naszego kraju. CZYTAJ WIĘCEJ
Źródło: TVN24, PAP, "Rzeczpospolita"