Rezygnacja po wpisie porównującym Jarosława Kaczyńskiego do Adolfa Hitlera. Sędzia Cezary Skwara, który prowadził twitterowy profil warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", złożył dymisję z funkcji członka zarządu.
"Niczym Führer. On też wszystko poświęcił dla narodu" - wpis o takiej treści pojawił się w piątek na Twitterze warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Dotyczył on rozmowy o Jarosławie Kaczyńskim.
Chodzi o piątkowy wywiad z politykiem PiS Markiem Suskim w Radiu Zet. Odpowiadając na pytania słuchaczy Suski tłumaczył, dlaczego - jego zdaniem - Jarosław Kaczyński nie związał się z żadną kobietą.
- Nie ożenił się właśnie dlatego, że służył Polsce i nie chciał, tak jak mówił kiedyś, unieszczęśliwić jakiejś kobiety, którą by pozostawiał służąc Polsce - przekonywał Suski.
Po godzinie od jego zamieszczenia wpis usunięto, a stowarzyszenie przeprosiło za jego treść.
Sędzia odchodzi
W poniedziałek na stronie internetowej stowarzyszenia pojawiło się oświadczenie sędziego Cezarego Skwary. Informuje w nim, że to on dotychczas prowadził profil stowarzyszenia w tym serwisie społecznościowym.
"Oświadczam, że jako osoba odpowiedzialna z ramienia Zarządu Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" za prowadzenie profilu Oddziału w serwisie społecznościowym Twitter, ponoszę wszelką odpowiedzialność za wpisy, które pojawiły się na tym profilu" - napisał sędzia.
I dodał: "W związku z zaistniałą sytuacją składam rezygnację z funkcji członka Zarządu Oddziału".
W krótkim oświadczeniu pisze także, że jego wpis "stanowił wyłącznie komentarz do wypowiedzi polityka, a nie ocenę Pana Jarosława Kaczyńskiego". Zapewnił także, że tweet "został zinterpretowany niezgodnie z jego intencją".
"Przepraszam wszystkie osoby, które poczuły się urażone. Przepraszam również wszystkich sędziów, których w ten sposób naraziłem na krytykę ze strony opinii publicznej i mediów" - napisał.
"Odcinamy się od wpisu"
Wcześniej w sobotę stowarzyszenie odniosło się do sprawy w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej. Czytamy w nim, że warszawska Iustitia "odcina się od wskazanego wpisu".
"Podkreślamy, że wpis ten został umieszczony bez wiedzy i zgody Zarządu Oddziału i nie jest stanowiskiem Oddziału Warszawskiego" - napisano w oświadczeniu. "Jednocześnie zaznaczamy, że osoba odpowiedzialna za administrowanie profilem SSP Iustitia Oddziału Warszawskiego w serwisie Twitter została pozbawiona uprawnień administratora. Za zaistniałą sytuację przepraszamy" - dodano.
Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" to największa tego typu organizacja w Polsce, licząca ponad 3500 członków w 33 oddziałach, co stanowi ok. jednej trzeciej ogólnej liczby sędziów.
Wiceminister apeluje do KRS
W poniedziałek na zamieszanie wokół wpisu sędziego zareagował wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. W liście zaadresowanym do KRS wyraził nadzieję, że organizacja zajmie stanowisko w tej sprawie.
"Krajowa Rada Sądownictwa, jako konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, niejednokrotnie podejmowała działania dla dobra polskiego wymiaru sprawiedliwości" - napisał Piebiak.
"Wyrażam nadzieję, że również opisana sytuacja, w trosce o kulturę sędziów, etykę zawodową i przede wszystkim gwarancję obiektywizmu, znajdzie się w polu zainteresowania Krajowej Rady Sądownictwa. Oczekuję, iż zostanie przez Państwa należycie zbadana i oceniona. Gdyby przewidziana prawem weryfikacja zaistniałych zdarzeń dała ku temu podstawy, proszę o rozważenie potrzeby podjęcia z urzędu stosownych działań wynikających z ustawowych kompetencji Rady" - dodał podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Autor: pk, ts//rzw / Źródło: TVN24, PAP