Wchodząc do Unii Europejskiej Polska miała ambicję odgrywania wiodącej roli w kreowaniu polityki wschodniej UE. Przez siedem lat jednak proces integracji republik postsowieckich z Unią nie posunął się jednak do przodu tak, jak zakładali optymiści. Nowym impulsem miało być Partnerstwo Wschodnie, ale skuteczność tej inicjatywy również pozostaje dyskusyjna. Najważniejsza w polskiej polityce wschodniej stała się za to w ostatnich latach Rosja. Czy będzie to widać także podczas polskiej prezydencji?
"Rząd ma też nadzieję, że uda się ustanowić nowe ramy współpracy między UE a Rosją. Chodzi o wspieranie działań służących podpisaniu nowego porozumienia z Rosją oraz rozwijanie unijno-rosyjskiego Partnerstwa na rzecz Modernizacji" - zapowiada polski rząd w programie prezydencji.
Rosyjskie nadzieje
Rosjanie mają nadzieję, że podczas polskiej prezydencji stosunki Moskwy z Brukselą zostaną podniesione na wyższy poziom. I nie chodzi tylko o współpracę gospodarczą.
Moskwa liczy też na postęp w sferze bezpieczeństwa. Chodzi o rosyjsko-unijny komitet ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, którego powołanie w zeszłym roku zaproponowali prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i kanclerz Niemiec Angela Merkel. Podczas tej prezydencji, przychylni Moskwie polscy politycy mieliby pchnąć tę sprawę do przodu.
"Dlaczego Unia Europejska i Rosja nie miałyby wreszcie zacząć ściśle współpracować w operacjach w sferze zarządzania kryzysami obejmującymi obie strony? Wszak Rosja to część Europy i procesu europejskiego. Nie da się tutaj nic zmienić" – zastanawiała się niedawno jedna z rosyjskich gazet.
Kaliningrad w Europie?
Jednym z konkretnych osiągnięć na płaszczyźnie stosunków unijno-rosyjskich ma być ułatwienie we wjeździe na teren UE mieszkańców obwodu kaliningardzkiego.
- Porozumienie o małym ruchu granicznym między Polską a Rosją będzie podpisane do końca bieżącego roku - powiedział 3 czerwca w Zelenogradsku w obwodzie kaliningradzkim wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Piotr Stachańczyk. "Porozumienie jest w zasadzie gotowe" - powiedział polski wiceminister dodając, że konieczna jest jeszcze zmiana unijnego rozporządzenia o małym ruchu granicznym. Wyraził nadzieję, że "już w lipcu Komisja Europejska przedstawi swoje propozycje i w czasie prezydencji Polski, która rozpoczyna się 1 lipca, uda się rozwiązać wszystkie kwestie".
W maju szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji opowiedzieli się w Kaliningradzie za jak najszybszym podpisaniem przez UE i Rosję umowy o małym ruchu granicznym między obwodem kaliningradzkim oraz Polską.
Partnerstwo Wschodnie
Rząd zapowiada, że rolą polskiej prezydencji będzie także dbanie o to, by Europa nie straciła z oczu swoich wschodnich sąsiadów.
Polska prezydencja chce, by w ramach Partnerstwa Wschodniego postępował proces zawierania umów stowarzyszeniowych i tworzenia stref wolnego handlu (chodzi m.in. o finalizację lub znaczący postęp w negocjacjach z Ukrainą i Mołdawią). Polska prezydencja będzie też dążyć do postępu w negocjacjach o liberalizacji wizowej.
Warszawa ma nadzieję, że kluczowe decyzje polityczne w tym kierunku zapadną na wrześniowym Szczycie Partnerstwa Wschodniego z udziałem szefów państw oraz rządów wszystkich państw członkowskich i partnerskich.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru