Ministrowie z PiS nadużywali służbowych kart kredytowych. Płacili nimi nawet za kawę, kiedy rachunek wynosił zaledwie 18 zł. A przecież każdego ministra stać, żeby zaprosić swojego gościa do kawiarni - powiedział w TVN24 Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera.
Jak wyliczył Nowak, ministrowie z PiS - oprócz kawy - kupowali też między innymi spinki do mankietów, krawaty, perfumy i książki. - To pokazuje małostkowość poprzedniej ekipy – podkreślił Nowak. Tymi samymi argumentami posługiwała się we wtorek w TVN24 Julia Pitera. (CZYTAJ WIĘCEJ)
W raporcie mają też znaleźć wydatki ministrów z Samoobrony i LPR - partii, które były w koalicji z PiS. Nie będzie w nim natomiast ministrów, którzy obecnie są w PO, np. Radosława Sikorskiego, obecnego szefa MSZ.
Jak donosiły media, w czasie gdy był szefem MON w rządzie PiS wydał z kart kredytowych kilkadziesiąt tysięcy złotych, m.in na restauracje, hotele i bilety lotnicze. (CZYTAJ WIĘCEJ)
"Chcemy napiętnować nadużycia"
Nowak nie chciał ujawnić, który z ministrów był najbardziej rozrzutny, gdyż jak zapewnił raport nie ma charakteru politycznej zemsty.
Stwierdził tylko, że politycy PiS, byli wyjątkowo solidarni w korzystaniu z kart kredytowych.
Publikacja raportu – jak podkreślił Nowak - ma służyć wyłącznie napiętnowaniu nadużyć polityków w sferze wydawania pieniędzy podatników.
Każdy będzie mógł sam wyciągnąć wnioski, gdyż w raporcie mają się znaleźć nazwiska polityków, oraz informacje ile i na co wydali, płacąc kartami kredytowymi.
- To jest opis pewnego zjawiska. Nie doszukiwałby się tam jednak żadnych dowodów zbrodni ze strony PiS. Od razu studzę emocje – powiedział Nowak. - Raport pokazuje pewien mechanizm nadużywania przywilejów, czy zwykłego narzędzia, jakim powinna być karta płatnicza. I chcemy to pokazać. Nie może być zgody na coś takiego, jak np. wydawanie pieniędzy na perfumy – podkreślił szef gabinetu politycznego premiera.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24