Partia Waldemara Pawlaka chce porozmawiać z Platformą Obywatelską o przyszłości koalicji. Powód? Ludowcy są oburzeni, bo premier nie konsultował z nimi swoich ostatnich planów - donosi "Rzeczpospolita".
W sprawie reform zapowiedzianych przez Tuska oczekujemy, że koledzy z PSL przyjmą punkt widzenia większościowego koalicjanta. Jarosław Gowin, członek zarządu krajowego PO
Politykom PSL nie podoba się, że premier nie konsultował z nimi ogłoszonego w piątek planu konsolidacji i rozwoju finansów publicznych.
Najważniejsi politycy PSL zbojkotowali konferencję, na której Donald Tusk przedstawił swój plan. Wicepremier Waldemar Pawlak zamierza porozmawiać z Donaldem Tuskiem o dalszej współpracy. – Do takiej rozmowy ma dojść we wtorek przy okazji posiedzenia rządu – mówi "Rz" jeden z ludowców.
Krytycznie o planie Tuska
O porozumienie nie będzie jednak łatwo. PSL krytykuje bowiem założenia planu Tuska. – To bardziej plan stabilizacji niż rozwoju – uważa Stanisław Żelichowski, szef klubu PSL. – Nie ma w nim prawie słowa o służbie zdrowia, gdzie pieniądze potrzebne są najbardziej - dodaje.
Jak podaje "Rzeczpospolita", ludowcy mają domagać się wprowadzenia dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych w ramach tzw. koszyka usług medycznych. Oczekują też ulg podatkowych dla inwestorów i podkreślają, że nie zgodzą się na likwidację KRUS.
Co na to Platforma? – W sprawie reform zapowiedzianych przez Tuska oczekujemy, że koledzy z PSL przyjmą punkt widzenia większościowego koalicjanta - mówi Jarosław Gowin, członek zarządu krajowego PO i bliski współpracownik premiera.
Źródło: "Rzeczpospolita"