W 15 przedszkolach w Rzeszowie dzieci uczą się chińskiego. Zajęcia prowadzi studentka Ping Jiao, której za pracę płaci miasto.
Zajęcia w przedszkolach zaczęły się w ubiegłym tygodniu. Dzieci uczą się w mig, bo już dziś potrafią powiedzieć kilka słów w dialekcie mandaryńskim.
- Są pilnymi uczniami. Do tej klasy przychodzę raz w tygodniu. Ostatnio uczyłam dzieci liczyć i mówić "cześć", a one to wszystko pamiętają. Moim zdaniem to niesamowite - mówi Ping Jiao. Dyrektorka jednego z rzeszowskich przedszkoli mówi: - Taki jest plan, żeby dzieci poznały kulturę Wschodu, obyczaje i język w podstawowej wersji. Dzieciom to się bardzo podoba. Myślę, że te zajęcia będą bardzo owocne.
Lekcje opłacane są z budżetu Rzeszowa, który podpisał umowę z miastem partnerskim Fangchenggang, skąd pochodzi nauczycielka.
Autor: nsz/kdj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24