Zasady państwa prawa mogą być zagrożone, jeśli zrealizowane będą wszystkie postulaty ministra Zbigniewa Ziobry - mówiła podczas X Ogólnopolskiego Zjazdu Kół Naukowych Prawa Konstytucyjnego na Uniwersytecie Warszawskim profesor Małgorzata Gersdorf, I Prezes Sądu Najwyższego. Zmiany w prawie krytykowała też podczas zjazdu sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku profesor Ewa Łętowska.
I Prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf i sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku profesor Ewa Łętowska wzięły udział w X Ogólnopolskim Zjeździe Kół Naukowych Prawa Konstytucyjnego na Uniwersytecie Warszawskim. Konferencja odbyła się pod hasłem "Co dalej z demokratycznym państwem prawa?".
"Demontaż państwa prawa"
- Zasady państwa prawa w jakimś zakresie, z punktu widzenia sędziego mogę powiedzieć, mogą być zagrożone jeżeli zrealizowane będą wszystkie postulaty pana ministra Ziobry, ponieważ jest bardzo niebezpieczny nadzór administracyjny nad sądami, a założeniem państwa prawa jest trójpodział władzy - mówiła podczas zjazdu profesor Gersdorf komentując działania ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Profesor Łętowska wyjaśniała, że "demontaż państwa prawa" dokonuje się "nie na płaszczyźnie tekstu konstytucji, ale na płaszczyźnie tekstu ustawy zwykłej i na płaszczyźnie anturażu towarzyszącego tym ustawom".
Nowelizacja prawa o KRS
Prof. Gersdorf i prof. Łętkowska odnosiły się między innymi do planowanych zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa.
KRS to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Zgodnie z przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projektem zmian przepisów, Pierwsze Zgromadzenie KRS utworzą: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli - wybieranych przez Sejm. Kandydatów ma zgłaszać Marszałkowi Sejmu Prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów. Stowarzyszenia zrzeszające sędziów mogą przedstawiać Marszałkowi Sejmu "rekomendacje dotyczące zgłoszenia kandydatów na członka Rady".
Według projektu, jeżeli obie izby będą miały różne opinie o kandydacie na sędziego, wówczas ta izba, która wydała opinię pozytywną, może wnioskować o decyzję Radę w pełnym składzie. Wtedy za kandydatem musiałoby się opowiedzieć 17 członków Rady: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i członkowie Rady wybrani spośród sędziów.
Projekt ostro krytykują środowiska sędziowskie, rzecznik praw obywatelskich, politycy opozycji i niektóre organizacje pozarządowe.
Autor: mart\mtom / Źródło: TVN 24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24