Premier Donald Tusk zapowiedział, że poprosi ministrów administracji i cyfryzacji oraz kultury - Michała Boniego i Bogdana Zdrojewskiego - o szczegółowe wyjaśnienia w sprawie konsultacji społecznych dotyczących umowy ACTA. - Będę oczekiwał bardzo szczegółowych, z kalendarzem w ręku, wyjaśnień. Jeśli pojawiają się jakieś wątpliwości, co do sposobu konsultowania (umowy) przez ministra Zdrojewskiego, to na pewno wyciągnę konsekwencję, jeśli to się potwierdzi - zapowiedział szef rządu.
Premier zadeklarował, że jest gotów do rozmowy w celu przejrzenia "wszystkich przepisów prawa, które upoważniają instytucje państwowe do przesadnych, za daleko idących kompetencji w dziedzinie kontrolowania obywateli". Dodał, jest zdeterminowany, by taki przegląd pousuwał te zapisy, które "władzy dają za dużo władzy nad obywatelem".
Po to wybiera się władzę, by brała na siebie odpowiedzialność za niepopularne decyzje. Gdybyśmy w Polsce w ostatnich 20 latach niepopularne decyzje zrzucali jako rządzący na obywateli, to żadna z nich nie zostałaby podjęta Donald Tusk
- Zresztą w dyskusji na temat może nie o ACTA, a w ogóle przepisów w Polsce, które regulują kwestie internetu, też będziemy szukali rozwiązań możliwie liberalnych, nie chroniących przestępców, ale możliwie liberalnych dla wszystkich normalnych użytkowników internetu - dodał.
Referendum? "Odpowiedzialna władza musi czasami brać na siebie podejmowanie decyzji"
Szef rządu pytany był też o pomysł klubu PiS, by przeprowadzić referendum w sprawie akceptacji umowy ACTA. - Odpowiedzialna władza musi czasami brać na siebie podejmowanie decyzji, np. w sprawie wieku emerytalnego czy w sprawie ACTA, o których wiemy, że nie zyskają entuzjazmu masowego - zaznaczył.
- Po to wybiera się władzę, by brała na siebie odpowiedzialność za niepopularne decyzje. Gdybyśmy w Polsce w ostatnich 20 latach niepopularne decyzje zrzucali jako rządzący na obywateli, to żadna z nich nie zostałaby podjęta. (..) Biorę na siebie odpowiedzialność i to powinno być wygodne dla pana Kaczyńskiego, jeśli nie chce brać współodpowiedzialności za trudne państwowe decyzje - mówił Tusk.
Awantura o ACTA
Wywołująca liczne protesty internautów międzynarodowa umowa ACTA - która w czwartek została podpisana m.in. przez Polskę - zobowiązuje jej sygnatariuszy do walki z łamaniem prawa własności intelektualnej oraz handlem podrabianymi towarami. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem. Ewentualne wejście umowy w życie wymaga jeszcze ratyfikacji.
Źródło: TVN24, PAP