Służba Ochrony Państwa zagwarantuje praktyczne narzędzie do skutecznej ochrony najważniejszych obiektów i osób w państwie - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak, przedstawiając w Sejmie projekt ustawy o Służbie Ochrony Państwie. W Sejmie trwa pierwsze czytanie rządowego projektu o powołaniu w Służby Ochrony Państwa.
W myśl przyjętego w lipcu przez rząd projektu nowa formacja będzie zajmowała się ochroną najważniejszych osób w państwie i zagranicznych delegacji, a także kluczowych obiektów dla funkcjonowania państwa. W Służbie Ochrony Państwa, która ma mieć uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze, będzie pracować 3 tys. osób (w BOR jest ponad 2 tys. etatów).
- Pragnę abyście państwo wzięli pod uwagę, że to jest pierwsza od 2001 roku kompleksowa reforma formacji ochronnej, która zagwarantuje praktyczne narzędzie do skutecznej ochrony najważniejszych osób i obiektów państwie, adekwatne do aktualnych zagrożeń - powiedział Błaszczak, zwracając się do posłów, przedstawiając uzasadnienie projektu.
- Nowa formacja będzie gotowa do realizacji zadań w pełnym wymiarze, zakładamy, po upływie pięciu lat - dodał Błaszczak. Podkreślił, że zwiększenie zatrudnienia będzie generowało dodatkowe koszty dla budżetu. - Ich poniesie jest konieczne dla stworzenia służby, która będzie mogła w sposób odpowiedni zapewnić ochronę najważniejszych osób i obiektów w państwie - dodał.
Minister powiedział, że komendant SOP otrzyma status centralnego organu administracji rządowej, co - jak mówił - ma przyspieszyć i usprawnić proces decyzyjny.
"Zmiany ustawowe to konsekwencja audytu"
Minister spraw wewnętrznych i administracji powiedział w Sejmie, że zmiany ustawowe to konsekwencja między innymi przeprowadzonego pod koniec 2015 r. w BOR audytu, który - według Błaszczaka - pokazał wieloletnie zaniedbania, zaniechania i niedofinansowane tej formacji.
- Kiedy dwa lata temu objąłem urząd ministra spraw wewnętrznych i administracji zastałem BOR w złym stanie. (...) Natomiast kiedy został przeprowadzony audyt tej służby, pokazał wieloletnie zaniedbania, wręcz dramatyczne niedofinansowane BOR. Skutki tych zaniedbań narastały przez lata - powiedział Błaszczak.
Zdaniem szefa MSWiA, symbolem tego jest postać byłego szef BOR generała Mariana Janickiego, który po katastrofie smoleńskiej otrzymał awans generalski i na początku listopada tego roku wstąpił do PO. - Nie poniósł żadnych konsekwencji za zaniedbania, jakie dotyczyły braku przygotowania wizyty prezydenta Polski śp. prof. Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku - powiedział Błaszczak.
"Program modernizacji objął także BOR"
- Skutki tych zaniedbań [w BOR - red.] narastały przez lata. Odpowiedzią rządu PiS był program modernizacji służb mundurowych, którym objęte jest również BOR, a więc przeznaczenie dodatkowych pieniędzy na trzy płaszczyzny: nowoczesny sprzęt, infrastrukturę i podwyżki dla funkcjonariuszy - powiedział Błaszczak.
Minister przypomniał, że w 2016 roku odbyły się w Polsce Światowe Dni Młodzieży oraz szczyt NATO. - Jesteśmy odpowiedzialni za to, co dotyczy bezpieczeństwa. W związku z tym projekt przedstawiamy dopiero teraz, a nie w roku ubiegłym - powiedział Błaszczak.
"SOP zapewni bezpieczeństwo obywateli"
Zdaniem posła PiS Arkadiusz Czartoryskiego, najwyższy czas, aby podjąć prace legislacyjne związane z powołaniem Służby Ochrony Państwa. - Powinniśmy wyjść naprzeciwko tym zagrożeniom, które są bardzo blisko, tuż za granicami naszego państwa i efektywnie na nie odpowiedzieć. Jesteśmy przekonani, że nowa służba o ochronie państwa, która kompleksowo będzie zajmowała się bezpieczeństwem obywateli kraju, (…) spełni te zadania - powiedział.
Zdaniem Czartoryskiego zmiany w BOR to kolejna reforma, która ma poprawić bezpieczeństwo Polaków. - Cała grupa nowelizacji ma jeden cel: poprawa bezpieczeństwa Polaków. W kontekście tego, co się dzisiaj dzieje na świecie, a zwłaszcza w Europie. Praktycznie nie ma tygodnia, nie ma dnia, żebyśmy nie byli informowani o najróżniejszych wydarzeniach związanych z zamachami terrorystycznymi, związanych z brutalnymi atakami na przypadkowych obywateli państw europejskich - mówił.
PO chce odrzucenia projektu o SOP
Z kolei zdaniem Marka Biernackiego (PO), SOP to "formacja wzorowana chyba na rosyjskim pomyśle Federalnej Służby Ochrony". - W odróżnieniu od Biura Ochrony Rządu ma mieć uprawnienia do prowadzenia pracy operacyjno-rozpoznawczej na wzór służb specjalnych i stosowania szeroko rozumianej kontroli operacyjnej, a zwłaszcza podsłuchów i inwigilacji - powiedział Biernacki.
W jego ocenie BOR to instytucja, która "funkcjonowała dobrze w demokratycznym państwie polskim". - Oficerowie BOR służyli Polsce i w kraju, i za granicami. Ginęli w Iraku i w Smoleńsku. Możny było ich spotkać w Afganistanie na misjach - powiedział poseł PO.
W imieniu swojego klubu złożył wniosek o odrzucenie projektu.
Kukiz'15 za skierowaniem projektu o SOP do komisji
Klub Kukiz'15 jest za skierowaniem rządowego projektu o Służbie Ochrony Państwa do dalszych prac w komisji - oświadczył poseł tego ugrupowania Bartosz Józwiak. - Ustawa jest bardzo rozległa, liczy ponad 600 stron. My, jako klub Kukiz'15, uważamy, że powinniśmy ją skierować do dalszych prac w komisji i wtedy będziemy się zastanawiać nad poszczególnymi rozwiązaniami - powiedział Józwiak.
- Podzielone są zdania, czy BOR funkcjonował prawidłowo, ponieważ fakty wskazują inaczej, w ostatnich latach BOR był krytykowany - wskazał Józwiak.
- Wydaje się, że te zmiany - zwiększenie uprawnień, zwiększenie finansowania, zatrudnienia - można wprowadzić nowelizacją ustawy o BOR i utrzymać tą nazwę. Ja do nazw służb nie mam przywiązania, ważne, żeby tak naprawdę spełniały zadania, do których są powołane - dodał Józwiak.
Poseł zwrócił uwagę, że w projekcie ustawy jest jeden "kruczek", który - jak mówił - pozwala na dokonanie zmian personalnych. - Likwidując jedną służbę i powołując drugą służbę, mamy dość gładką możliwość wymiany kadr. Oczywiście uważam, że w pewnym zakresie prawo do kształtowania kadr w służbach jest prawem rządzących - dodał.
PSL: nie ma potrzeby tworzenia nowej służby
Poseł PSL ocenił, że w Polsce jest zbyt dużo służb specjalnych o charakterze policyjnym. - W ramach obecnej formacji BOR należy wprowadzić w miarę szybko działania naprawcze, lecz absolutnie bez potrzeby tworzenia nowej służby - powiedział Zbigniew Sosnowski.
Jego zdaniem nie do zaakceptowania jest nadanie nowej formacji uprawnień z zakresu czynności dochodzeniowo-śledczych. - Tworzy się wprost nową służbę specjalną, której zadania mają się nijak do ochrony najważniejszych osób w państwie. Nowa służba specjalna wkomponuje się w niezdrową rywalizację już istniejących służb specjalnych, a ministrom stworzy dodatkowy instrument walki o wpływy w służbach specjalnych - powiedział Sosnowski.
Przedstawiciel ludowców przypomniał, że PiS rządzi dwa lata i - jak dodał - nie zdążył jeszcze naprawić zaniedbań w BOR. - Czas skończyć z fałszywą propagandą. Dwa lata to był wystarczający czas, kiedy można było to wszystko zmienić. Dziś przykrywacie swoją nieudolność - ocenił poseł PSL.
Nowoczesna chce odrzucenia projektu
Według posła Nowoczesnej Mirosława Suchonia nowa służba będzie miała zbyt duże kompetencje. - Sąd Najwyższy i Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych wyraźnie powiedziały, że kompetencje, zakres zadań nowej służby nie wymagają aż tak szerokiego katalogu uprawnień - powiedział.
Jak podkreślił, wprowadzenie nowych przepisów pozwoli na zwolnienie funkcjonariuszy, którzy pracują w BOR. - To ustawa o czystce w tych służbach. Dzięki tej ustawie będą mogli państwo zwolnić wszystkich funkcjonariuszy, którzy do tej pory ochraniali najważniejsze osoby w państwie. To jest kolejna ustawa kadrowa. Za dużo w tym projekcie kontrastów i wątpliwości - ocenił poseł Nowoczesnej.
Zadania Służby Ochrony Państwa
Zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnych. Służba ta ma realizować nowe zadania, polegające na rozpoznawaniu i zapobieganiu przestępstwom: przeciwko Polsce, życiu lub zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, bezpieczeństwu w komunikacji, czci i nietykalności cielesnej, porządkowi publicznemu, zamachom i czynnej napaści skierowanym przeciwko ochranianym osobom oraz bezpieczeństwu ochranianych obiektów (z wyłączeniem, dotyczących tych obiektów, przestępstw przeciwko ochronie informacji), a także określonym typom przestępstw popełnianych przez funkcjonariuszy i pracowników.
Zgodnie z projektem ustawy, funkcjonariusze SOP będą mogli przeprowadzać czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu pozyskiwania informacji o zagrożeniach dotyczących ochronionych osób i obiektów, a także rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw im zagrażających. Jak podkreśla MSWiA, w ten sposób SOP nie będzie uzależniona od informacji uzyskiwanych od innych służb, co wpłynie korzystnie na szybkość i efektywność jej działania.
Kandydaci ubiegający się o przyjęcie do SOP zostaną poddani badaniom wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw. Zaproponowano również przepisy, które umożliwią przenoszenie do SOP funkcjonariuszy innych formacji mundurowych.
Autor: kb// / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24