Prokuratura wszczęła w czwartek śledztwo w sprawie okoliczności śmierci ojca 5-letniego Dawida Żukowskiego - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Łukasz Łapczyński.
Jak zaznaczył prokurator Łapczyński, zadaniem śledczych na tym etapie jest przede wszystkim ustalenie, na podstawie wszystkich zabezpieczonych dotychczas dowodów, jaki jest los dziecka, co się z nim dzieje i gdzie aktualnie może przebywać.
Dodał, że śledczy będą ustalali te okoliczności na podstawie oględzin miejsca zdarzenia, oględzin auta, wyników sekcji zwłok i badań dodatkowych zleconych w toku postępowania.
Zaznaczył przy tym, że "czynności poszukiwawcze mające na celu odnalezienie chłopca prowadzi policja i inne służby do tego powołane".
- Szereg czynności policjanci wykonują wspólnie z prokuraturą, między innymi analizę zabezpieczonych śladów, zlecanie opinii, analizę danych telekomunikacyjnych i wiele innych. Ponadto planują czynności, jakie w sprawie należy wykonać i je realizują - wskazał prokurator.
Poszukiwania 5-letniego Dawida Żukowskiego
5-letni Dawid został zabrany przez ojca z miejsca zamieszkania w Grodzisku Mazowieckim około godziny 17 w środę. Według informacji policji, przed godz. 21 ojciec najprawdopodobniej odebrał sobie życie. Mężczyzna zginął potrącony przez pociąg.
Informacje o śmierci mężczyzny policja z Grodziska otrzymała przed godz. 21.
Jak przekazała policja, chłopiec jest szczupłej budowy ciała, ma około 100-110 centymetrów wzrostu i włosy blond zaczesane na prawą stronę. Na środku prawego policzka ma pieprzyk. Chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena - czerwonego, sportowego samochodu z kreskówki.
Proszą o kontakt
Każdy, kto wie cokolwiek o miejscu pobytu dziecka i może pomóc w jego odnalezieniu, powinien zgłosić się na policję. Zgłoszenia, także anonimowe, przyjmują policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim pod numerem telefonu: 22 755 60 10 (-11,-12,-13).
Można również telefonować do najbliższej jednostki policji lub pod numer alarmowy 112.
Autor: js//plw / Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja