Ponad połowa Polaków (56 proc.) boi się premiera Rosji Władimira Putina, a aż 58 proc. badanych uważa, że jego kraj prowadzi politykę zagrażającą bezpieczeństwu Polski - wynika z sondażu GfK Polonia na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Władimir Putin zdystansował rywali w wyścigu o niezbyt zaszczytny tytuł "postrachu Polaków". Na drugim miejscu z 38 proc. wskazań znalazła się szefowa Związku Wypędzonych Erika Steinbach. 26 proc. Polaków obawia się prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, a po 11 proc. odczuwa strach przed kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką.
Sondaż pokazuje, że im wyższe wykształcenie, tym większy lęk przed Putinem i Steinbach. Premiera Rosji obawia się 61 proc. Polaków po studiach, a szefowej Związku Wypędzonych 45 proc. z wykształceniem średnim i wyższym.
– Boimy się tych, o których najczęściej słyszymy w negatywnym kontekście – tłumaczy „Rz” psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński. – O ile lęk przed Putinem wydaje się uzasadniony, zważywszy na postawę Rosji na arenie międzynarodowej, o tyle obawy przed Steinbach są nieco przesadzone, a pojawienie się na trzecim miejscu prezydenta Iranu to już wyłącznie efekt działania mediów – uważa Czapiński.
Kto zagraża Polsce?
Oprócz Rosji, za państwa które zagrażają Polsce ankietowani uznali Iran (22 proc.), Białoruś (13 proc.), Niemcy (13 proc.) i Koreę Płn. (12 proc.).
– To, że postrzegamy Niemcy jako kraj, który zagraża bezpieczeństwu Polski, jest spowodowane działaniami takich grup jak Związek Wypędzonych czy Powiernictwo Pruskie, a nie niemieckiego rządu – podkreśla Paweł Zalewski, poseł niezrzeszony.
...a kto polskości?
Pytani, o to, który kraj nie dba wystarczająco o prawa mniejszości polskiej, respondenci wskazywali: Białoruś (40 proc.), Rosję (25 proc.), Niemcy (16 proc.). Ukrainę (10 proc.) i Litwę (9 proc.).
– Zaskakuje mnie tak zła ocena Rosji i Ukrainy. Wiedza Polaków o sytuacji mniejszości w Rosji jest minimalna. Wynik to efekt oceny relacji polsko-rosyjskich – mówi „Rz” Jan Malicki, dyrektor Studium Europy Wschodniej UW. – Na wynik Ukrainy miały wpływ spory z Polską o zabytki i Wołyń.
Badanie zrealizowano w dniach 20-22 marca na próbie 1000 osób.
Źródło: Rzeczpospolita