Zapadła decyzja w sprawie planowanej od dawna budowy kolejnego gmachu kompleksu sejmowego. Dwie inwestycje mogą pochłonąć w sumie ponad sześdziesiąt milionów złotych.
Posłowie coraz częściej narzekają na brak miejsca i niezbyt komfortowe warunki do pracy. Jak mówi Artur Dębski z "Twojego Ruchu", część obowiązków musi wykonywać "na kolanie" w klubie poselskim. Niedługo może się to zmienić, bo sejm podjął decyzję w sprawie powiększenia kompleksu przy Wiejskiej. W grę wchodzi stworzenie dwóch budynków.
W pierwszym, którego powstanie jest niemal pewne i który ma mieć powierzchnię 2 tysięcy metrów kwadratowych, ma się mieścić Wszechnica Sejmowa, piętro dla Komisji ds. Specsłużb oraz nowa siedziba Straży Marszałkowskiej.
Jego koszt szacuje się na kilkanaście milionów złotych. Prace ruszą najprawdopodobniej w przyszłym roku. - Stanie na terenie sejmu, w tak zwanej "donicy" - wyjaśnia Jan Węgrzyn, zastępca kancelarii sejmu.
Nowe sale komisji i pomieszczenia biurowe
O wiele więcej środków, bo aż pięćdziesiąt milionów złotych, trzeba będzie przeznaczyć na drugi budynek o powierzchni 10 tysięcy metrów kwadratowych, który ma powstać na terenie dotychczasowego parkingu. Znajdą się w nim sale dla komisji sejmowych oraz pomieszczenia biurowe. Decyzja w sprawie tej inwestycji jeszcze nie zapadła.
Autor: TG/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24