"Pomóżcie sobie ominąć korki" - pod takim hasłem przez 3 dni prowadziliśmy akcję DROGOWSKAZ 24. Nie udało by się bez udziału Was - naszych widzów i internautów. W ciągu całego weekendu wysłaliście do nas setki wiadomości na platformę Kontakt TVN24 i zostawiliście kilkaset wpisów na naszych profilach w Facebooku, Blipie i Twitterze. To Wasze informacje pomogły innym kierowcom bezpiecznie dojechać na groby bliskich i wrócić do domu. Na tyle skutecznie, że wielu dopytywało się, czy zamierzamy powtórzyć naszą akcję.
"Dobra akcja, choć ja schowam auto do garażu, dmucham na zimne" - jeszcze w czwartek napisała o Drogowskazie 24 na naszym facebookowym koncie Agnieszka. Nie wszyscy mieli taki komfort. Ci z Was, którzy ruszyli w weekend w drogę, mogli wymieniać między sobą informacje, które trasy są najbardziej zakorkowane, a które przejezdne i jaka sytuacja panuje wokół cmentarzy w największych miastach. Wystarczyło wysyłać nam wiadomości, a potem odwiedzić strony naszego portalu na komputerze lub komórce.
Lepsi niż reporterzy
To wy wielokrotnie jako pierwsi donosiliście nam o niebezpiecznych sytuacjach na drodze. W piątek poinformowaliście nas, że do groźnego wypadku doszło w miejscowości Ścieki, w powiecie rawskim. Tam utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Pomogliście też ominąć korki we Wrocławiu, gdzie na skrzyżowaniu na Wyszyńskiego ze Szczytnicką w trakcie rozbiórki kamienicy jedna z bocznych ścian runęła na ulicę. Pisaliście również o dużym pożarze w Łodzi, gdzie zapalił się dach budynku handlowego, sąsiadującego z tamtejszym Urzędem Marszałkowskim. Akcja ratunkowa zablokowała jedną z głównych ulic w mieście.
Nie inaczej było w pozostałe dni. Wysłaliście nam m.in. wiadomość o groźnym zderzeniu dwóch samochodów, które spowodowało spory korek we Wrocławiu. A także o tym, że nieopodal poznańskiego cmentarza na Miłostowie w Poznnaiu auto wjechało pod tramwaj. - Tworzą się gigantyczne korki i nie jeżdżą tramwaje – pisał na platformę Kontakt TVN24 jeden z internautów.
Społeczność radzi, jak ominąć korki
Wasze informacje umieszczaliśmy natychmiast na naszej stronie. Po raz pierwszy również te, które zostawiliście nam na portalach społecznościowych. Na Blipie i Facebooku opisywaliście swoje wrażenia po przebytych już podróżach. "Trasa Lublin-Radom przejezdna, cierpliwości życzę tylko w Puławach, proponuję kierować się na nowy most, w Końskowoli w prawo" - takie wiadomości, jak ta od Dariusza, fana naszej strony na Facebooku, były dla Was najbardziej pomocne. Wysyłaliście je nawet z telefonów komórkowych, stojąc w korkach - tak jak np. Daniel, który alarmował "Korek do Brzeska od Bochni!! Długi na kilka kilometrów, powolny ruch!".
W ciągu 3 dni trwania akcji naszym profilom w społecznościowych serwisach przybyło kilkuset obserwujących i fanów. O TYM JAK DO NAS DOŁĄCZYĆ DOWIESZ SIĘ TUTAJ.
Dziękujemy
"A czy Drogowskaz 24 będzie już teraz akcją całoroczną?" - dopytywał się Maxx83 w portalu Blip. Na pewno będziemy ją powtarzać podczas świątecznych weekendów. Przed nami także jeszcze niejedna wspólna akcja, do której chcielibyśmy zaangażować Was poprzez platformę Kontakt TVN24 i serwisy społecznościowe.
- Dziękujemy Wam za wszystkie informacje, zdjęcia, filmy, które przysłaliście do nas w czasie tych kilku dni - mówi szef platformy Kontakt TVN24, Andrzej Brzuszkiewicz. - Codziennie dostawaliśmy kilkaset maili, telefonów, sms-ów, blipów i tweetów. Dzięki temu mogliśmy pokazać pełny obraz tego, co działo się w ostatnich dniach na polskich drogach. Również dzięki Wam te święta były na drogach najbezpieczniejsze od 10 lat. Akcja Drogowskaz 24 się skończyła, ale my jesteśmy cały czas w Kontakcie 24.
Źródło: tvn24.pl