33 zabitych i 374 rannych - to dotychczasowy bilans świątecznego weekendu na polskich drogach. - Mimo to było najbezpieczniej od 10 lat - zapewniał w TVN24 rzecznik Komendy Głównej Policji, Mariusz Sokołowski. Podkreślił, że nadal martwi jednak liczba pijanych, którzy w drogę wybierają się z całymi rodzinami. Policyjna akcja "Znicz" potrwa jeszcze cały poniedziałek.
Po alkoholu z całymi rodzinami
Choć jeździmy bezpieczniej, nadal wielu wsiada za kierownicę po alkoholu. - W akcji prowadzonej od piątku udział wzięło ponad 10 tys. policjantów i śmigłowce. Zatrzymano 1217 pijanych kierowców - wyliczał Sokołowski. Podkreślił także, że wzmożone patrole policyjne pozostaną na drogach jeszcze w poniedziałek. - Mam nadzieję, że ten weekend będzie przełomowym i uda się poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Trzymam kciuki za kierowców i policjantów, by ten bilans wszytskich powrotów był jak najlepszy - dodał.
Bilans 31.10 i 01.11.2009 186 wypadków 261 rannych 18 zabitych Statystyki KGP
Bilans 31.10 i 01.11.2008 335 wypadków 419 rannych 32 zabitych Statystyki KGP
Zaznaczył, że na podstawie stworzonych statystyk udało się ocenić, że mijający weekend był najbezpieczniejszy w ciągu ostatnich 10 lat.
- To, co zobaczyliśmy przez weekend napawa optymizmem - tak już w niedzielę wieczorem mówił rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler o sytuacji w weekend na Mazowszu. W innych rejonach kraju było podobnie. Z zachowania kierowców i sytuacji na drodze zadowoleni są też policjanci z Wielkopolski.
Co skłania funkcjonariuszy do tak pozytywnej oceny mijającego - świątecznego weekendu? - Bardzo mało zdarzeń drogowych, bardzo małe natężenie ruchu, praktycznie zero korków na drogach wjazdowych do stolicy - mówił w TVN24 Marcin Szyndler.
- Ten weekend zaskakuje tak naprawdę. Mniej pieszych, mniej samochodów. W zasadzie w okolicach cmentarzy warszawskich nie było większych problemów z parkowaniem. Do tej pory to się nie zdarzało - podkreślił przedstawiciel stołecznej policji.
Wielkopolska bezpieczna
Nie tylko na Mazowszu kierowcy się popisali. Zadowolona z przebiegu świątecznego weekendu jest też np. wielkopolska policja. - Chciałbym wszystkim podziękować - tym, którzy dostosowali się do zmian w organizacji ruchu, do sygnałów i poleceń, jakie podawali policjanci - mówił szef poznańskiej drogówki.
Wypadki? Nie na Pomorzu
O dobrej sytuacji mówili też funkcjonariusze na Pomorzu. - Nie było na naszych drogach ofiar śmiertelnych - mówił Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Dodał, że w sumie doszło do 10 wypadków, w których rannych zostało 10 osób. - W zeszłym roku było to ponad dwa razy więcej - podkreślił funkcjonariusz.
Jednak zginęli
Mimo optymizmu policji w całym kraju nie obyło się całkowicie bez ofiar. W ciągu pierwszych dwóch dni świąt (piątek i sobota) doszło do 220 wypadków, w których zginęło w sumie 27 osób, a 285 zostało rannych. Policjanci zatrzymali w całym kraju 830 nietrzeźwych kierujących.
Bilans świątecznych podróży w piątek, sobotę i niedzielę to 33 zabitych i 374 rannych. Zatrzymano 1217 nietrzeźwych. W porównaniu z zeszłym rokiem wypadków było mniej o 136, zginęło w nich także mniej osób – o 8. Spadła również liczba rannych – o 159.
Dziękujemy
Przez ostatnie trzy dni TVN24 oraz tvn24.pl prowadziły akcję Drogowskaz24. Nic nie udałoby się jednak bez udziału naszych widzów i internautów, którzy przysyłali mail i sms-y o sytuacji a drogach. Za tak liczne włączenie się do akcji chcielibyśmy państwu bardzo podziękować.
Źródło: tvn24