Do tysiąca osób może skorzystać z pomocy dla działaczy opozycji w PRL, którą przewiduje uchwalona przez Sejm ustawa. Jeżeli te szacunki się potwierdzą, otworzy to drogę do debaty nad nowelą ustawy i rozszerzenia kręgu uprawnionych - uważa prezes IPN Łukasz Kamiński.
Sejm przyjął ustawę o pomocy dla działaczy opozycji w PRL w piątek. Prezes IPN Łukasz Kamiński zwrócił uwagę, że znacząco zaostrzył wymogi dla uzyskania pomocy w stosunku do projektu senackiego.
- Moim zdaniem w tej sytuacji z pomocy skorzysta kilkaset do tysiąca osób. Jeżeli te ostrożne szacunki się potwierdzą, otworzy to drogę do debaty nad nowelizacją ustawy i rozszerzenia kręgu uprawnionych. Obecny kształt ustawy może bowiem prowadzić do niewydatkowania całego budżetu, który został przeznaczony na pomoc dla działaczy opozycji. Wynika to przede wszystkim z przyjętych progów dochodowych - powiedział.
Pierwsze osoby jeszcze w tym roku?
Przewidywany termin wejścia ustawy w życie to 31 sierpnia tego roku.
- Nie wydaje mi się, aby dalsze procedury (głosowanie w Senacie - red.) mogły go wydłużyć. W tej sytuacji pierwsze osoby skorzystają z pomocy jeszcze w tym roku. Instytut Pamięci Narodowej i Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych są przygotowane do sprawnego przeprowadzenia przewidzianych w ustawie procedur - zapewnił Kamiński. Jego zdaniem uchwalenie tej ustawy stanowi bardzo ważny krok. - Po raz pierwszy ustanowiono specjalny status dla działaczy opozycji antykomunistycznej, wprowadzono mechanizm udzielenia pomocy tym, którzy znajdują się w najtrudniejszym położeniu - zwrócił uwagę. - Z pewnością ustawa ta nie zaspokaja wszystkich potrzeb w tym zakresie. W przyszłości będzie można jednak podnieść np. wysokość świadczeń, nowelizując już istniejące prawo albo zliberalizować kryteria, które uprawniają do uzyskania świadczeń - ocenił.
"Niesprawiedliwie wyróżniająca"
Kamiński przypomniał, że Instytut Pamięci Narodowej "od dłuższego czasu podnosił kwestię działaczy opozycji, którzy dziś z różnych przyczyn znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej".
- W styczniu 2013 r. wraz z grupą organizacji społecznych zapoczątkowaliśmy akcję "Dziękujemy za wolność", zwracając uwagę na ten problem. IPN aktywnie uczestniczył w przygotowaniu uchwalonej dziś ustawy, poczynając od wstępnych prac w Kancelarii Prezydenta, poprzez proces legislacyjny w Senacie po prace sejmowej komisji. Nie czekając na uchwalenie ustawy rozpoczęliśmy w ubiegłym roku wraz z Naczelną Radą Adwokacką akcję "Masz prawo". W jej efekcie wielu dawnych opozycjonistów uzyskało wsparcie prawne - powiedział prezes IPN. Odniósł się też do stanowiska SLD, którego posłowie w piątek uznali ustawę "za niesprawiedliwie wyróżniającą" byłych opozycjonistów na tle innych poszkodowanych np. w okresie transformacji lat 90.
- To dobrze, że posłowie SLD, partii wywodzącej się z PZPR, pamiętają o osobach, które w latach 90. znalazły się w trudnej sytuacji na skutek procesu transformacji. Proces ten był tak bolesny z uwagi na to, że wieloletnie rządy PZPR doprowadziły polską gospodarkę do bankructwa. Możemy tylko zastanawiać się, porównując z innymi krajami, w jakiej bylibyśmy dziś sytuacji gospodarczej, gdyby nie tamte stracone 45 lat - mówił Kamiński.
"Krok do odbudowy sprawiedliwości"
Podkreślił, że istnieje "fundamentalna różnica pomiędzy osobami, które walczyły o wolność i niepodległość Polski, a tymi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji na skutek kryzysu gospodarczego". Do troski o los tych pierwszych i docenienie ich zasług jesteśmy wszyscy zobowiązani. Obowiązek ten w szczególności ciąży na państwie polskim, które nadal wypłaca sowite emerytury dawnym funkcjonariuszom aparatu represji czy działaczom partyjnym, odpowiedzialnym za wprowadzenie i utrzymywanie komunistycznej dyktatury. Uchwalona dziś ustawa stanowi ważny krok w procesie odbudowy poczucia sprawiedliwości" - podsumował. Ustawa o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych przewiduje pomoc finansową dla działaczy opozycji antykomunistycznej i dla osób represjonowanych z powodów politycznych w latach 1956-1989. Ma być ona świadczona tylko osobom w szczególnie trudnej sytuacji materialnej.
Autor: js/r/kwoj / Źródło: PAP