Związkowcy Sierpnia '80 znów podjęli okupację biur posłów Platformy Obywatelskiej. W ciągu dnia działacze zajęli biura w Poznaniu, Rzeszowie, Lublinie, Wrocławiu, Łodzi i Bydgoszczy. Już po południu z biura posła PO w Gliwicach wyprowadziła ich policja, do wieczora zrobiła to w większości pozostałych przypadków.
We Wrocławiu dziesięciu związkowców próbowało okupacji biura poselskiego wicepremiera i szefa MSWiA Grzegorza Schetyny. Domagali się spotkania z wicepremierem i spełnienia 21 postulatów. - Po co są te biura, skoro posłów w nich nie ma - zastanawiał się Tomasz Adamski z Sierpnia '80.
Pracownicy biura Schetyny powiedzieli, że wicepremier nie przyjedzie do związkowców ze względu na to, że "jest tydzień sejmowy i jest bardzo zajęty".
Związkowcy u Niesiołowskiego
W Łodzi związkowcy z Sierpnia '80 okupowali biuro Platformy Obywatelskiej przy ul. Piotrkowskiej. Dyrektor biura Marcie Barańskiej przekazali listę postulatów i poinformowali, że czekają na spotkanie z posłem PO, wicemarszałkiem Sejmu Stefanem Niesiołowskim, którego biuro poselskie sąsiaduje z biurem partii.
- Mamy nadzieję, że poseł Niesiołowski przekaże informację, że rząd rozpocznie z nami rozmowy. Liczymy się także z tym, że po raz kolejny jedyną reakcją rządu na nasze postulaty będzie pacyfikacja - powiedział Krzysztof Łabądź z Sierpnia '80.
Zdaniem Marty Barańskiej, związkowcy wybrali "zły tydzień" na spotkanie z posłem. - Trwają obrady Sejmu, więc trudno będzie spotkać się z posłem Niesiołowskim w Łodzi - powiedziała Barańska. Wyraziła też nadzieję, że związkowcy opuszczą biuro PO przed godziną 17.
Tak się też stało - ale wychodząc związkowcy... zabili drzwi deskami, po czym rozeszli się.
Na Palikota chcieli czekać do poniedziałku
Z kolei w Lublinie kilkunastu związkowców z Sierpnia '80 weszło do biura posła Janusza Palikota. Rozłożyli na stole kartki, na których wypisali swoje postulaty. Domagali się spotkania z posłem i chcieli, żeby Palikot nakłonił premiera do rozmów z nimi. - W Polsce największy problem jest taki, że się nie rozmawia, że się lekceważy ludzi – powiedział Andrzej Borys, związkowiec Sierpnia '80 z PZL Świdnik.
Asystent Palikota Łukasz Piłasiewicz powiedział, że poseł, który w czwartek przebywa poza Lublinem, jest gotów spotkać się ze związkowcami w poniedziałek. Związkowcy twierdzili, że będą czekać w biurze do poniedziałku.
W biurze była policja. - Gospodarze udostępnili salę związkowcom, nie domagają się ich usunięcia, nie mamy podstaw do interwencji – powiedział rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz. Jednak wieczorem nadeszła informacja, że policjanci jednak wyprowadzili związkowców na zewnątrz.
W Poznaniu ramię w ramię ze Stowarzyszeniem Pomocy Eksmisyjnej
Natomiast w Poznaniu kilkunastu członków Sierpnia '80 okupowało biuro poselskie wiceprzewodniczącego PO Waldy Dzikowskiego. - Chcemy spotkania z panem posłem, domagamy się podobnie jak w całym kraju realizacji 21 postulatów. Protestujemy przeciwko spychaniu ludzi w nędzę i rozpacz, wypychania bezrobotnych poza nawias społeczeństwa - tłumaczył organizator protestu Marcin Płaczek. Do protestujących przyłączyło się kilkanaście osób ze Stowarzyszenia Pomocy Eksmisyjnej. Wszyscy także wieczorem zostali zmuszeni do opuszczenia lokalu.
W innych miastach też okupują
Od południa działacze Sierpnia '80 i Polskiej Partii Pracy okupowali też biuro posła PO Andrzeja Gałażewskiego w Gliwicach. Ci juz po godzinie 15 zostali wyprowadzeni przez policję.
Okupowane było też bydgoskie biuro posłanki PO Teresy Piotrowskiej i biuro zarządu regionu podkarpackiego PO w Rzeszowie. Wszędzie okupacje przebiegały spokojnie, ale zakończyły się interwencja policji i wyprowadzeniem protestujących.
W Bydgoszczy w biurze posłanki PO Teresy Piotrowskiej jeden ze związkowców zasłabł. Został karetką odwieziony do szpitala. Później pozostałych 15 protestujących związkowców policja wyprowadziła siłą. Jak zapowiadali funkcjonariusze na miejscu - zostaną oni przesłuchani na komendzie, a potem prawdopodobnie wypuszczeni do domów.
Związkowcy Sierpnia'80 domagają się m.in. europejskiej płacy minimalnej, natychmiastowego programu ratowania przemysłu stoczniowego, wzrostu wynagrodzeń w służbie zdrowia, podwyżki płac dla nauczycieli oraz bezpłatnego internetu dla wszystkich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/n zdjęciu biuro PO w Łodzi PAP/Grzegorz Michałowski