Rząd we wtorek będzie obradował nad projektem zmian w prawie drogowym. Gdyby weszły w życie, kierowców czekają duże zmiany. Trudniej będzie stracić prawo jazdy. Trudniej będzie jednak też młodym kierowcom - przez pierwsze dwa lata po uzyskaniu dokumentu będą oni pod specjalnym nadzorem. By wyruszyć w podróż czterokołowcem będzie trzeba mieć prawo jazdy, a motorem o dużej mocy co najmniej 24 lata.
Ministerstwo Infrastruktury zmiany w ustawie zapowiadało już kilkanaście miesięcy temu. We wtorek nowe przepisy zawarte w projekcie ustawy o kierujących pojazdami ma przyjąć rząd.
- To przepisy, które pomogą nam w wyeliminowaniu tych kierowców, którzy zagrażają bezpieczeństwu innych albo lekceważą przepisy drogowe - mówił w "TOK FM" Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.
Młodzi kierowcy pod lupą
Wśród najważniejszych zmian znalazła się ta kontrolująca młodych kierowców. Każdy po otrzymaniu dokumentu przez dwa lata będzie skrupulatnie sprawdzany, jak radzi sobie na drodze. Przez rok od momentu otrzymania prawo jazdy nie będzie także mógł podjąć pracy zarobkowej jako kierowca.
Jeśli w okresie pierwszych dwóch lat, popełni on choćby dwa wykroczenia drogowe, to będzie musiał przejść kurs doszkalający. W momencie, kiedy prawo złamie trzykrotnie - straci prawo jazdy.
Dokument będzie musiała posiadać także każda osoba, która zechce jeździć quadem. By kierować czterokołowcem, trzeba będzie zdobyć specjalne prawo jazdy kategorii AM.
Motorowerem po 14, motorem po 24
Zmiany pojawiają się także w samych zasadach zdobycia prawa jazdy. Jeśli ustawa zostanie przyjęta pojawią się także nowe kategorie. By jeździć motorowerem, trzeba będzie mieć kategorię AM -będzie ona dostępna dla 14 - latków, a nie jak obecnie dla 13.
Zmianie ulegnie także sposób zdobywania pozwolenia na kierowanie motorem. 18-latek będzie mógł uzyskać pozwolenie tylko na maszyny o małej mocy - nie przekraczającej 35 kW (tzw. prawo jazdy o kategorii A2). Na cięższe motory będzie można przesiąść się dopiero po ukończeniu 20 lat. Prawo jazdy na maszyny o dużej mocy będzie od razu dostępne jedynie dla osób po 24 roku życia.
Tracą recydywiści
Po wprowadzeniu zmian, prawo jazdy kierowca straci, gdy dostanie 48 punktów karnych. Dziś taką sankcją skutkuje zgromadzenie ponad 24 punktów w ciągu roku.
Teraz ukarany utratą dokumentu kierowca musi zdać powtórnie egzamin. Z nowej ustawy wynika, że w przyszłości dokument zachowa. Aby "wyzerować" konto, będzie musiał jedynie przebrnąć przez tak zwany kurs reedukacyjny w zakresie bezpieczeństwa drogowego.
Prawo jazdy będzie odbierane tylko recydywistom, którzy w ciągu w pięciu lat po ukończeniu kursu ponownie przekroczą limit dozwolonych punktów karnych.
Rząd zapowiada, że nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w tym roku.
eko//mat/k
Źródło: tvn24.pl, TOK FM, "DGP"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl