Pięć tysięcy litrów ropy wyciekło na ulicę po tym, jak w miejscowości Mosty koło Lęborka pociąg SKM uderzył w cysternę przewożącą paliwo. Z wyciekiem walczy siedem jednostek straży pożarnej. Okoliczna droga została zamknięta. To nie był jedyny piątkowy wypadek kolejowy - w dwóch kolejnych z pociągami zderzyły się samochody osobowe.
Pociąg uderzył w tył cysterny, kiedy ta była na przejeździe. W cysternie znajdowało się osiem tysięcy litrów ropy.
Jak powiedział Jan Sowa ze straży pożarnej w Gdańsku, w wypadku nikt nie ucierpiał. Na miejscu pracuje siedem jednostek straży pożarnej. Wezwano również pluton chemiczny z Gdyni. - Akcja potrwa kilka godzin - powiedział Sowa.
Ruch pociągów na trasie Wejherowo-Lębork jest wstrzymany.
Osobówka wpadła na towarowy
W okolicach Grudziądza doszło do kolejnego wypadku kolejowego. Tutaj seat toledo wjechał w pociąg towarowy.
Ranne zostały trzy osoby jadące samochodem - 31-letnia kobieta oraz dwaj chłopcy. Jeden z nich ma 9, drugi 14 lat.
Jak zapewnił Leszek Głowacki ze straży pożarnej w Grudziądzu, nic nie zagraża ich życiu. - To potłuczenia. Nic poważnego się nie stało. Ranne osoby zostały przewiezione na obserwację - powiedział.
Do wypadku doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym.
Nie zauważył pociągu
Na tym nie koniec. Kolejny wypadek miał miejsce w miejscowości Pyrzyce w woj. zachodnio-pomorskim. Informację o tym dostaliśmy od internautów na Kontakt TVN24. - Kierowca auta ford fiesta prawdopodobnie nie zauważył pociągu nadjeżdżającego i wjechał na przejazd - napisał nasz internauta.
Dzięki szybkiej akcji straży pożarnej przejazd został szybko odblokowany.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. internauta