- Po co są tak naprawdę prawybory w Platformie Obywatelskiej? - Na pokaz - odpowiadali zgodnie w "Faktach po Faktach" Józef Oleksy z SLD i Paweł Piskorski z SD, bo ich zdaniem realna władza pozostanie w rękach Donalda Tuska. Obaj stwierdzili też, że taka polityka pozorów może się na PO zemścić.
- To teatr, który trwa i został ustalony już dawno - uważa były premier i od niedawna znów członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej Józef Oleksy. Według niego, wynik tych prawyborów jest już i tak ustalony. - Skoro Palikot ogłasza, że kocha Radka, ale wygra Komorowski, to już zamknął sprawę.
Jego zdaniem PO może jednak stracić na takiej polityce. - To jest działania przy założeniu, że ludzie się nie znają, a to jest uwłaczające i może zemścić się na PO - powiedział Oleksy.
Prezydent czy figurant?
Ten teatr pozorów nie podoba się też Pawłowi Piskorskiemu ze Stronnictwa Demokratycznego.
- Problem jest taki, że wszyscy wiedzą, iż uczestniczą w teatrze polegającym na tym, że zamiast typowania kandydata na prezydenta typuje się kandydata na zastępcę prezydenta. Bo ośrodek władzy i tak będzie w rękach Donalda Tuska. Gorszące jest to, że oni naprawdę rywalizują o pałac i żyrandol i że robią to w granicach, które im wytyczono - mówił Piskorski o swoich byłych partyjnych kolegach.
Zauważył też, jak skrajne stanowiska prezentowane są przez obu kandydatów. - Komorowski mówił o wycofaniu z weta prezydenckiego na rzecz włączenia się do procesu legislacyjnego, co krytykował Sikorski. To zupełnie inne stanowisko od tego, które wcześniej prezentował Donald Tusk - podkreślał Paweł Piskorski.
"Dajcie innego!"
Obaj goście "Faktów po faktów" zarzucali też PO, że poza dyskusją pod tytułem: "Komorowski czy Sikorski" nie toczą się żadne poważne debaty. - W PO jest duża doza pewności siebie, ale nie ma wysiłku, żeby szukać konkretnych rozwiązań konkretnych problemów - mówił Oleksy. - Jeśli będzie tylko debata o tym, czy Komorowski czy Sikorski, to ludzie w końcu krzykną: dajcie innego - dodał.
Na to liczy Paweł Piskorski, którego ugrupowanie w sobotę oficjalnie poparło niezależnego kandydata na prezydenta - Andrzeja Olechowskiego. - Liczę na to, że ludzie przestraszą się monopolu na władzę - powiedział szef SD.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24