Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, PO mogłaby liczyć na poparcie 41 proc. wyborców, PiS - 28,4 proc., SLD - 13 proc., zaś PSL - 5,4 proc. - wynika z sobotniego sondażu Instytutu Badania Opinii Homo Homini dla Polskiego Radia. Frekwencja wyborcza wyniosłaby 56 proc.
W porównaniu z badaniem tej samej sondażowni sprzed tygodnia PO straciła 2 pkt proc., zaś PiS - 1,5 pkt proc. Nie zmieniły się notowania SLD i PSL.
Prezes Instytutu Marcin Duma zwraca uwagę, że spadek notowań Platformy to, jego zdaniem, efekt zapowiedzi podwyższenia podatków oraz wewnętrzne tarcia spowodowane działalnością Janusza Palikota, który ciągnie część Platformy na lewą stronę sceny politycznej. Spadku notowań PiS Duma nie wyjaśnia.
Druga liga sejmowa trzyma się mocno
Zwraca uwagę natomiast na to, że Ludowcy drugi tydzień z rzędu uzyskali poparcie pozwalające wprowadzić im posłów do parlamentu, co może cieszyć liderów PSL. Duma dodaje też, że mija już czas konsolidacji elektoratów wokół dwóch partii - PO i PiS - a do głosu dochodzą teraz zwolennicy Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Homo Homini przeprowadził sondaż metodą telefoniczną w piątek, 3 września, na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1100 dorosłych osób.
Źródło: PAP, Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24