Partia Kaczyńskiego zarzuci reklamami małe i średnie miasta. Pojawi się na nich lodówka, której partia użyła w kampanii wyborczej w 2005 r. wraz z "przypominajkami". - Chcieliśmy wykorzystać ten element, by przypomnieć swój program – wyjaśnia Adam Hofman, rzecznik PiS.
Kilka tysięcy sporej wielkości plakatów w trzech wersjach graficznych trafi głównie do małych i średnich miast. Zawisną m.in. na kioskach Ruchu. – To takie miejsce, gdzie każdy mieszkaniec prędzej czy później trafi i robiąc zakupy, siłą rzeczy zapozna się też z naszym banerem i postulatami – mówi jeden z polityków PiS.
Tło plakatu stanowią drzwi od lodówki. – Nawiązujemy w ten sposób do naszego spotu z 2005 r. – tłumaczy "Rz" członek sztabu wyborczego PiS. Wówczas w głośnym klipie wyborczym partia Jarosława Kaczyńskiego pokazywała znikające z lodówki produkty żywnościowe, co miało nastąpić, gdyby władzę w Polsce przejęła PO.
Żółte fistaszki i katastrofa smoleńska
Na drzwiach przywieszone są: zdjęcie pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, które działacze PiS rozdawali po katastrofie smoleńskiej, i żółte fiszki "przypominajki" z postulatami z programu wyborczego partii Kaczyńskiego: "Uczciwy i skuteczny rząd zamiast korupcji władzy", "Jeden podręcznik zamiast kredytów na książki", "Równe dopłaty dla rolników zamiast uległości wobec UE" czy "Państwo przyjazne rodzinom zamiast eksperymentów obyczajowych".
– Takie karteczki "przypominajki" wiele osób wiesza na lodówce, żeby nie zapomnieć o ważnych rzeczach. Chcieliśmy wykorzystać ten element, by przypomnieć swój program – wyjaśnia Adam Hofman, rzecznik PiS.
Zdjęcie pary prezydenckiej obok fiszek z programem partii też nie jest przypadkowe. PiS chce w ten sposób przypomnieć również, że sprawa katastrofy jest niewyjaśniona i trzeba o niej pamiętać. Inna z wersji plakatu, która trafi do miejscowości poniżej 20 tys. mieszkańców, przedstawia "przypominajki" umieszczone na korkowej tablicy.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24