Klub parlamentarny PiS może stracić swoich czołowych przedstawicieli. Coraz więcej posłów partii Jarosława Kaczyńskiego rozważa bowiem start w wyborach do Parlamentu Europejskiego - podaje "Wprost".
Z ustaleń tygodnika wynika, że wśród nich są m.in. były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, były szef MON Aleksander Szczygło, były wiceminister spraw zagranicznych Karol Karski, członek komisji śledczej ds. nacisków Jacek Kurski i członek komitetu politycznego PiS Adam Hofman. Ziobro boi się ataków PO
Największym zaskoczeniem jest obecność w tym gronie Ziobry, który niedawno został wiceprezesem PiS. – On chce w ten sposób uciec przed atakami, które przypuszcza na niego w kraju PO – twierdzi informator "Wprost". Sam Ziobro nie zaprzecza, że myśli o przeprowadzce do Brukseli i Strasburga, gdzie ma swoje siedziby europarlament. – Gdy wchodziłem do rządu Kazimierza Marcinkiewicza rzeczywiście ustaliłem z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, że po zrobieniu reformy wymiaru sprawiedliwości wystartuję do PE, by nabyć doświadczenia międzynarodowego. Dziś okoliczności się zmieniły i jestem w opozycji. Mimo to moje kandydowanie nie jest wykluczone, choć na pewno nie jest tak pewne jak dwa lata temu – mówi „Wprost" Ziobro. Inni się zastanawiają
Z naszych informacji wynika, że start w wyborach do PE rozważa także były szef MON Aleksander Szczygło. – Sprawy wojska rozstrzyga się w Warszawie a nie w Strasburgu i to jest bardzo poważny argumentów przeciw kandydowaniu. Definitywnej deklaracji, że zostaję na Wiejskiej, nie chcę jednak składać – mówi nam. Według informacji „Wprost", odejście z Sejmu rozważają także Karol Karski, Jacek Kurski i Adam Hofman. - Moje przygotowanie zawodowe i wiedza predestynują mnie do kandydowania, ale nie podjąłem żadnej decyzji – mówi Karski. – Ja rzeczywiście to rozważam, ale wszystko zależy od prezesa Kaczyńskiego. Jeśli będzie chciał umieścić mnie na liście, to nie odmówię – przyznaje z kolei Kurski. Hofman odmówił nam komentarza w tej sprawie.
pul
Źródło: Wprost
Źródło zdjęcia głównego: TVN24