W Myszkowie (śląskie) pijany kierowca i pijana rowerzystka nie zmieścili się na jednej ulicy. Doszło do zderzenia. Kto zawinił? Jeszcze nie wiadomo, oboje jednak na pewno staną przed sądem.
53-letni kierowca Fiata UNO, zderzył się z jadącą w tym samym kierunku rowerzystką. Jak się później okazało, badanie stanu nietrzeźwości kierowcy dało wynik 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze sprawdzili też 35-letnią kobietę, która była poszkodowaną w wypadku. Rowerzystka miała z kolei w wydychanym powietrzu 1,6 promila.
Kto winny?
Lekko ranna kobieta trafiła do szpitala. Oboje staną jednak przed sądem, za kierowanie pojazdami pod wpływem alkoholu. Grożą za to dwa lata więzienia.
Policja bada teraz czy to kierowca najechał na rowerzystkę, czy też ona wjechała mu pod koła.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Katowice