Są pierwsze policyjne statystyki po długim, świątecznym weekendzie. Znowu zginęli piesi. Właśnie ruszyła kampania, która ma im pomóc. W rządowych planach są też zmiany przepisów.
Z niepełnych jeszcze policyjnych statystyk wynika, że 26 śmiertelnych ofiar tego weekendu na drogach to piesi. W starciu z samochodem nie mają szans.
Dlatego Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rozpoczyna kampanię. Ma ona uświadomić kierowcom, czym kończy się przekraczanie prędkości choćby tylko o 10 km/h.
W kampanii bierze udział były policjant, a obecnie biegły sądowy Wojciech Pasieczny. - Najwięcej pieszych ginie na przejściach, wyznaczonych na obszarze zabudowanym. Kierowcy nie respektują, praw jakie ich obowiązują - zaznacza Pasieczny.
Pieszym chcą pomóc też prawodawcy. Powstał już projekt zmian w przepisach, wprowadzający obowiązek zatrzymania się kierowcy, kiedy tylko dostrzeże człowieka zbliżającego się do przejścia. Jednak zanim te zmiany wejdą w życie, minie rok.
W ubiegłym roku życie na przejściach dla pieszych straciło 2012 osób.
Autor: mn//bgr / Źródło: Fakty TVN