Senator Krzysztof Piesiewicz nie stawi się przed senacką komisją regulaminową. Jak dowiedział się tvn24.pl wyjaśnienia złożył na piśmie. Jutro senatorowie mają rozpatrywać wniosek o uchylenie immunitetu Piesiewicza.
- Posiedzenie komisji będzie zamknięte, ponieważ pismo zawiera dane objęte śledztwem prokuratorskim – mówi nam przewodniczący komisji regulaminowej, senator Zbigniew Szaleniec z PO. – Senator Piesiewicz tłumaczy, że ze względu na zły stan zdrowia woli złożyć wyjaśnienia na piśmie. Będziemy więc musieli uszanować jego wolę - dodaje.
Senator Piotr Andrzejewski z PiS nie zapoznał się jeszcze z wyjaśnieniami nadesłanymi przez Piesiewicza. - Jeśli będą one przekonywujące, to jako komisja nie będziemy mieli nic do roboty. Zaopiniujemy wniosek pozytywnie - mówi tvn24.pl. Dodaje jednak, że sam ma nadal wiele wątpliwości, szczególnie co do działania prokuratury w tej sprawie, jak i "społecznej atmosfery" wokół niej. - Można też rozważyć rozwiązanie stosowane już w poprzedniej kadencji. Wydelegujemy jednego z senatorów do rozmowy z senatorem Piesiewiczem, żeby chociaż w ten sposób wypowiedział się osobiście - stwierdza i zaznacza, że "pośpiech w tej sprawie jest niewskazany".
Posiedzenie komisji będzie zamknięte ponieważ pismo zawiera dane objęte śledztwem prokuratorskim piesiewicz
Biały proszek i szantaż
Krzysztof Piesiewicz zrzekł się swojego immunitetu po tym, jak prokuratura złożyła wniosek o jego uchylenie. Senatorowi mają być postawione zarzuty o posiadanie narkotyków i nakłanianie innych osób do ich zażywania. Piesiewicz sam już złożył doniesienie do prokuratury twierdząc, że padł ofiarą szantażu. Wskazane osoby zatrzymano i prawdopodobnie to one oskarżyły senatora o posiadanie kokainy.
W połowie grudnia komisja senacka rozpatrująca sprawę senatora przerwała obrady uznając, że przed podjęciem decyzji Piesiewicz powinien zostać przesłuchany.
- Należy sprawdzić, czy nie ma tutaj wady oświadczenia woli. Jeśli tak, wniosek o zrzeczeniu się immunitetu jest nieważny – tłumaczył przewodniczący komisji Piotr Andrzejewski z PiS. Sugerował, że wada oświadczenia woli mogłaby polegać na działaniu pod przymusem, pod wpływem sytuacji lub groźby. Piesiewicz deklarował, że przybędzie na posiedzenie komisji.
Będzie posiedzenie plenarne ws. senatora?
Jeżeli komisja uzna pisemne wyjaśnienia senatora za wystarczające, decyzję w sprawie uchylenia immunitetu może podjąć już jutro. Jeśli komisja zaopiniuje wniosek pozytywnie, Piesiewicza przestanie chronić immunitet. Jeśli komisja nie wyrazi zgody na dobrowolne zrzeczenie się immunitetu, to decyzję o jego uchyleniu (bądź nie) podejmie Senat rozpatrując wniosek prokuratury na posiedzeniu plenarnym. Senat może nie zgodzić się na uchylenie immunitety. Wtedy senator do końca kadencji nie będzie odpowiadał karnie.
Luiza Łuniewska//mat,iga
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24