Funkcjonariusze Nadodrzańskiej Straży Granicznej udaremnili przemyt 1,7 miliona sztuk papierosów o łącznej wartości ok. 860 tys. zł. Do przechwycenia tytoniu doszło w czasie kontroli tira na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Papierosy we Wschodu miały trafić do Niemiec.
Straż Graniczna w okolicach Sulechowa (woj. lubuskie) skierowała w środę do kontroli samochód ciężarowy, który według przedstawionej przez kierowcę dokumentacji miał być pusty. Ukrainiec prowadzący tira jechał po załadunek do Niemiec. Kiedy funkcjonariusze otworzyli naczepę, okazało się, że wewnątrz niej znajdują się pochodzące z przemytu papierosy.
– W naczepie było ponad 1,7 mln sztuk papierosów różnych marek z ukraińską akcyzą. Papierosy skrzętnie zapakowano do worków jutowych i foliowych. Worki leżały luzem, co rzadko zdarza się w takich transportach. Zazwyczaj mamy do czynienia z papierosami ukrytymi w różnych towarach – tłumaczyła rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej Anna Galon.
Papierosy mógł załadować już w Polsce
Funkcjonariusze przypuszczają, że kierowca tira przekroczył granicę polsko-ukraińską dzień wcześniej pustym składem. Worki wypełnione papierosami załadowano prawdopodobnie już w Polsce, za zewnętrzną granicą Unii Europejskiej.
Jak twierdzi Anna Galon, mimo braku stałych kontroli granicznych na polsko-niemieckiej granicy, funkcjonariusze Straży Granicznej co jakiś czas zatrzymują pojazdy, którymi przemytnicy próbują przewieźć nielegalne wyroby tytoniowe.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: policja