Zjechała pod lewy pas ruchu wprost pod tira wyładowanego ciężką blachą. 25-letnia kobieta po czołowym zderzeniu z ciężarówką na drodze w Łącku, zginęła na miejscu. Wkrótce miała wyjść za mąż.
Do wypadku o godz. 6.45 w Łącku (powiat płocki na Mazowszu) na wysokości stadniny koni. Kobieta z nieustalonych przyczyn zjechała na lewy pas wprost pod tira.
Kierowca usiłował jeszcze zjechać na pobocze, nie uniknął jednak zderzenia. Nie był też w stanie natychmiast wyhamować, tir pchał peugeota 206 kilkanaście metrów przed sobą. Kierowca tira był trzeźwy.
- Wszystko wskazuje, że do zderzenia doszło z winy kobiety. Na razie jednak trudno stwierdzić, dlaczego tak się stało - powiedział naczelnik wydziału ruchu drogowego KMP Płock Paweł Bednarek.
I dodał: - To kolejna wielka i niepotrzebna tragedia. 25-latka miała jeszcze tyle życia przed sobą. Planowała wyjść za mąż, została nawet wyznaczona data ślubu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Płocku