Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu odebrał Emilii P. tytuł magistra filozofii. Przed rokiem obroniła ona pracę, która okazała się plagiatem pracy poznańskiego naukowca - poinformował rzecznik uczelni dr Marcin Czyżniewski.
Już trzy miesiące temu Emilia P. za swój czyn została skazana przez sąd na karę ośmiu miesięcy ograniczenia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Kara polega na wykonywaniu prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. W czasie procesu udowodniono, że ponad połowa pracy została przepisana z książki dr. hab. Marka Kilijanka "Kant. Samoświadomość i poznanie dyskursywne".
Sąd nie dał wiary tłumaczeniom oskarżonej, że korzystała z notatek "jakichś studentów" z Poznania.
Decyzję o odebraniu tytułu magistra podjął dziekan Wydziału Humanistycznego na wniosek powołanej przez niego komisji, która również uznała, że Emilia P. dopuściła się plagiatu. Wniosek komisji został wsparty licznymi ekspertyzami prawnymi.
Po odebraniu tytułu Emilia P. z powrotem jest studentką piątego roku i może po raz drugi przystąpić do egzaminu magisterskiego. Nie wykluczone, że zostanie również ukarana dyscyplinarnie, co będzie wiązało się ze skreśleniem jej z listy studentów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24