- To utrwalony obraz polskiej wsi: osobliwa, sielankowa i oparta na prostych, małych gospodarstwach rolnych. Wystarczy jednak przyjrzeć się bliżej, by zobaczyć, jak wali się dzisiaj ten stereotyp - twierdzą reporterzy CNN, którzy w ostatniej części cyklu reportaży "On the Road: Poland" sprawdzali, jak w ostatnich latach zmieniła się polska wieś. Według nich polscy rolnicy stoją dzisiaj przed wielką szansą.
Przez tydzień dziennikarze CNN w cyklu "On the Road: Poland" sprawdzali, jak w ostatnich latach zmieniła się Polska. Opowiadali o różnych aspektach przemian, a także o tym, jak żyje się tutaj ludziom, czy lubią swój kraj, a jeśli tak, to za co.
Na koniec swojej podróży udali się na polską wieś, by zobaczyć, czy zmiany ostatnich 25 lat dotarły także na wieś i zmierzyć się ze stereotypowymi wyobrażeniami, jakie o niej mieli. - Te stereotypy znikają dzisiaj za rzędami dziewiczych sadów jabłoniowych - mówi już na wstępie reporterka Paula Newton.
Jabłkowe El Dorado
To właśnie jabłka posłużyły jej za pretekst do opowiedzenia o korzyściach z nowego myślenia i spojrzenia na rolnictwo. - Polska jest w tej chwili największym producentem jabłek w Europie. Ponad 30 procent spośród tych, które trafiają na rynek, pochodzi właśnie stąd - wskazuje Jerzy Iżewski, którego reporterka określa jako "przedstawiciela nowej generacji polskich przedsiębiorców".
Liczby nie kłamią. Według danych za ubiegły rok Polska jest dzisiaj największym eksporterem jabłek nie tylko w Europie, ale i na świecie. Właśnie wyprzedziliśmy na tym polu Chiny. Pod względem konsumpcji też nie mamy sobie równych. Z wyliczeń Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że statystyczny Polak w ubiegłym roku zjadł aż 27 kilogramów jabłek.
- Gdyby nie nasze wejście do Unii Europejskiej, "skok" sadownictwa na pewno byłby dużo wolniejszy. Dotacje unijne pomogły wielu ludziom rozwinąć działalność i osiągnąć z tych samych sadów więcej owoców - dodaje Iżewski.
Mierzyć wyżej
CNN przypomina, że od przystąpienia do UE Polska zainwestowała w nową rolniczą infrastrukturę ponad 50 miliardów dolarów. I inwestuje nadal. Chociaż - jak zauważają autorzy materiału - zaczyna mieć inne priorytety i coraz większe ambicje.
Oprowadzający reporterkę po rynku pod warszawską Halą Mirowską ekonomista Ryszard Petru zwraca uwagę, że efektywność produkcji i sprzedaży polskich gospodarstw mogłaby być dużo wyższa i wnosić więcej do PKB.
Jak to zrobić? - Potencjał nie tkwi w sprzedawaniu tych produktów w taki sposób - tłumaczy Petru, wskazując palcem na jeden ze straganów. - To musi być produkcja masowa - dodaje.
Myśleć inaczej
Ale musi to być także produkcja przemyślana, nastawiona na jakość. Petru podaje przykład jednej z polskich firm sprzedających do Chin produkty mleczne po czterokrotnie wyższej cenie niż w Polsce. - Dlaczego to się udaje? Bo jakość tych produktów jest tak wysoka - odpowiada.
Inny przykład innowacyjnego myślenia i szybkiej reakcji na potrzeby rynku? Skoro są jabłka, to może warto postawić na cydr?
Tak zrobili właśnie szefowie spółki "Warwin" z Warki, która nie chce być już tylko czołowym producentem koncentratów owocowych, pozwalających wyrabiać ten alkoholowy napój innym, w Wielkiej Brytanii czy Szwecji. Firma ma to robić sama i - wykorzystując silną pozycje Polski na jabłkowym rynku - stać się w niedługim czasie ważnym graczem na tym rynku.
- Polscy rolnicy zaczęli mieć wyższe oczekiwania - konkluduje reporterka CNN. I - jeśli chcą się rozwijać - powinni je mieć nadal.
Autor: ŁOs//rzw/zp / Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CNN