Polsce potrzeba różańcowej rewolucji, takiej jaka pozwoliła na pokojowe przemiany na Węgrzech, w Austrii, w Kolumbii czy na Filipinach - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" szef Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.
W rozmowie z "ND" szef Radia Maryja diagnozuje sytuację w naszym kraju. - To, co widzę w Polsce, to wielkie odejście od życia w prawdzie - mówi. - To widać w różnych sferach życia społecznego, politycznego. Wielu woli słodkie kłamstwo niż gorzką prawdę, woli jakieś złudzenia, którymi karmią ich ludzie od PR, czyli propagandy. Ten PR to życie w złudzeniach - dodaje.
Widać, że nie zmieniły się te stare, totalitarne, marksistowskie postawy, w których gniotło się, niszczyło niewygodnych. Tym samym przecież są działania przeciwko Radiu Maryja. Chcą nas zamknąć. To jest ten sam język, co wtedy, gdy propaganda komunistyczna mówiła o zaplutych karłach reakcji czy kułakach. rydzyk
- Ten PR to nic innego, jak kłamliwa gra. Pierwszy PR robił szatan w raju i Ewa mu uwierzyła. Tak samo teraz dzieje się w Polsce. To jest złe, to jest wręcz obrzydliwe. Cały czas widzę kłamstwo, którym próbuje się karmić Polaków - podkreśla o. Rydzyk.
"Potrzebny egzorcyzm"
Jego zdaniem to, co się dzieje w naszym kraju "jest skutkiem ogromnego kłamstwa, któremu, niestety, duża część narodu się nie sprzeciwia". - A doskonale wiemy, że ojcem kłamstwa jest szatan. Dlatego Polsce potrzebny jest egzorcyzm. Potrzeba naprawdę potężnej modlitwy i odżegnania się od wszystkiego, czego źródłem jest szatan, zarówno w życiu osobistym, jak i społeczno-politycznym - mówi założyciel Radia Maryja.
Jak dodaje innym problemem naszego społeczeństwa jest "wielkie skłócenie, jakieś rozdrażnienie ludzi". - U nas komunizm bardzo mocno wprowadzał w życie społeczne zasadę "divide et impera", "dziel i rządź". Niestety, czasy minęły, a to zgubne dziedzictwo tamtych czasów trwa. Widać, że nie zmieniły się te stare, totalitarne, marksistowskie postawy, w których gniotło się, niszczyło niewygodnych. Tym samym przecież są działania przeciwko Radiu Maryja. Chcą nas zamknąć. To jest ten sam język, co wtedy, gdy propaganda komunistyczna mówiła o zaplutych karłach reakcji czy kułakach. Tak jak kiedyś była walka klas, podburzano jednych przeciwko drugim, inteligencję przeciwko robotnikom, robotników przeciwko rolnikom, studentów przeciwko starszym, dorosłych przeciwko młodzieży, tak teraz napuszcza się ludzi np. na "moherowe berety" czy "kiboli". Zobaczymy, co będzie dalej... - mówi o. Rydzyk.
Źródło: "Nasz Dziennik"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24