Lekarze ze szpitala św. Zofii odsyłali z kwitkiem kobietę, która nosiła dwa martwe płody. Zdaniem dyrektora, nie wymagała natychmiastowej pomocy. - Mogło dojść do zakażenia organizmu i zagrożenia życia - oceniają eksperci. Pomocy udzielono jej dopiero po interwencji TVN Warszawa, ale już w innym szpitalu.
Źródło: TVN Warszawa
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa