Wyjątkową bezmyślnością wykazał się 17-latek, który zniszczył kamerę monitoringu na dworcu kolejowym w Pasłęku. Dał się kamerze sfilmować. Za bezmyślny wandalizm może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Dawid M. wszedł do budynku dworca PKP w Pasłęku. Zdenerwował go chyba to, że śledziła go kamera monitoringu. Trzymając w zębach kamień, po ścianie wdrapał się na wysokość urządzenia i przygotowanym "narzędziem zbrodni" zaczął walić w "szpiega". Zniszczył klosz obudowy i mechanizm kamery. Jego wyczyn został jednak przez "zaatakowaną" kamerę uwieczniony. Szkody jakich dokonał wyceniono na prawie 1000 zł.
Policjanci po obejrzeniu filmu szybko znaleźli wandala. Podczas przesłuchania młodzieniec przyznał się do zniszczenia kamery. Nie był jednak w stanie wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Powiedział, że był pijany i niewiele pamięta. Odpowie teraz za zniszczenie mienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Monitoring miejski w Pasłęku