Jednym uchem słuchają prywatnego komentatora, a drugim chłoną atmosferę stadionu. Osoby niewidome dzięki urządzeniom nazwanym audiodeskryptorami mogą uczestniczyć w widowiskach sportowych na równi z osobami widzącymi. Niektóre kluby sprzęt już testują, a komentatorzy powinni też być obecni na meczach w czasie czerwcowego turnieju Euro.
Anna Gałecka, specjalista ds. osób niepełnosprawnych - sama niewidoma - mówi, że dzięki takim prywatnym komentatorom "widzi wszystko, co się dzieje na murawie, kto kopie piłkę, jak to robi".
Koniec z wyobcowaniem
Monika Chabior ze spółki PL.2012 zapowiada, że w czasie Euro 2012 system audiodeskrypcji będzie standardem, bo "grupa osób niedowidzących to znaczna liczba kibiców piłkarskich". Już teraz 24 ochotników uczy się komentować mecze dla tych osób.
Marcin Wołoszyc - niedowidzący kibic - mówi że już pierwsze testy z przyszłymi audiodeskryptorami dają powód do zadowolenia, bo "do tej pory na stadionie czuł się wyobcowany wśród innych kibiców". - Teraz, w końcu, mogę się poczuć tak jak oni - dodaje.
Każdy mecz turnieju Euro kilkudziesięciu osobom niewidomym i niedowidzącym, jakich na meczach spodziewają organizatorzy, będą "pokazywały" dwie osoby - bo każda zauważy inne szczegóły.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24