Torunianie przeklinają korki i zbierają podpisy pod kartką do Świętego Mikołaja z prośbą o nowy most przez Wisłę. Od dawna o most bezskutecznie starają się politycy. Po latach zdesperowani mieszkańcy Torunia postanowili napisać do - ich zdaniem - bardziej wpływowej osoby.
- Liczymy na to, że Święty Mikołaj wysłucha prośby lewobrzeżnego Torunia i w końcu doczekamy się tego mostu – mówi Halina Wyczyńska, mieszkanka Torunia. Pani Halina sytuację tę określa jednym słowem: makabra. - Wyjeżdżam z córkami o 7.15 i tak nie jesteśmy w stanie zdążyć na 8 do szkoły - mówi.
Drogi Święty Mikołaju...
"Drogi Święty Mikołaju, prosimy o nowy most na gwiazdkę" - kartkę o takiej treści podpisują mieszkańcy Torunia. W ciągu zaledwie kilku dni akcji zebrano 6 tysięcy podpisów. Co więcej, na akcję przychylnym okiem patrzą władze miasta i miejscowi drogowcy. Lokalne władze mówią, że nie czują żadnego wstydu z tego powodu, że namawiają mieszkańców do zbierania podpisów. Jak argumentują, taki most to potężna inwestycja, na którą nie stać ani samorządu, ani tym bardziej lokalnego zarządu. Budowa mostu to koszt ponad 600 mln złotych. Potrzebne są pieniądze albo z budżetu państwa, albo Unii Europejskiej.
I jak tłumaczą organizatorzy akcji, choć kartka jest skierowana do Świętego Mikołaja - ma trafić do tych, którzy podejmują decyzje. Czyli do takich Świętych Mikołajów...
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24