"Przez długi czas mogłaś liczyć na nasze wsparcie (...), tym większe jest nasze rozgoryczenie Twoim brakiem solidaryzmu ze środowiskiem nauczycielskim" - napisali nauczyciele z krakowskiego II Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana III Sobieskiego w liście do pierwszej damy. Agata Kornhauser-Duda w przeszłości uczyła w tej szkole.
W poniedziałek rozpoczął się zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych strajk w szkołach. Według ZNP we wtorek w proteście uczestniczyło 74,39 procent szkół i przedszkoli. W środę rozpoczęły się egzaminy dla uczniów III klas gimnazjalnych. Na ten dzień zaplanowano sprawdziany wiedzy humanistycznej: najpierw z historii i wiedzy o społeczeństwie, potem z języka polskiego. W skali kraju egzaminy z WOS-u i historii nie odbyły się w trzech szkołach, natomiast z języka polskiego - w jednej placówce.
Nauczyciele piszą do pierwszej damy
Nauczyciele z II LO im. Jana III Sobieskiego w Krakowie wystosowali w środę list otwarty do pierwszej damy. To właśnie w tej szkole Agata Kornhauser-Duda uczyła niemieckiego do 2015 roku, kiedy jej mąż objął urząd prezydenta RP. Andrzej Duda jest absolwentem tego liceum.
"Zwracamy się do Ciebie, pragnąc wyrazić nasz żal, rozczarowanie i narastający gniew" - napisali nauczyciele. Pod listem podpisało się ponad 50 strajkujących osób.
Jak zaznaczyli, decyzja o rozpoczęciu takiej formy protestu "nie była dla nich łatwa".
"Przez długi czas mogłaś liczyć na nasze wsparcie. Cieszyliśmy się Twoim sukcesem, a nawet byliśmy dumni, że mogliśmy z Tobą pracować" - zwrócili się do pierwszej damy. "Tym większe jest nasze rozgoryczenie Twoim brakiem solidaryzmu ze środowiskiem nauczycielskim, z którego się wywodzisz i do którego tak często deklarujesz swoje przywiązanie" - dodali.
Jak podkreślili nauczyciele, w obliczu obecnego kryzysu, "związanego nie tylko ze strajkiem nauczycieli, lecz także z całkowitym załamaniem systemu szkolnictwa, a w konsekwencji podzieleniem i skłóceniem nauczycieli, rodziców oraz uczniów", nie mogą dłużej milczeć.
"Czujemy wstyd i upokorzenie"
"Czujemy wstyd i upokorzenie, będąc zmuszonymi do tłumaczenia się, w jaki sposób traktujesz całe środowisko nauczycielskie, a między innymi nas, swoje koleżanki i kolegów, wyrażając milczeniem aprobatę dla destrukcyjnych działań i przekłamań rządu, w obliczu największego powojennego kryzysu edukacji" - podkreślili pedagodzy z krakowskiego liceum.
Zaznaczyli, że są "zbulwersowani sposobem, w jaki degradowany jest cały system szkolnictwa, tak ciężko wypracowany przez ostatnie dekady".
"Czy naprawdę nie czujesz potrzeby zabrania głosu w naszej obronie i przeciwstawienia się medialnej fali nienawiści uderzającej w godność zawodu nauczyciela?" - pytali.
Wskazali, że Kornhauser-Duda - jako wieloletnia nauczycielka - doskonale zna realia szkolne, wie, ile czasu i pracy należy poświęcić, aby "być dobrym nauczycielem i sprostać oczekiwaniom uczniów i rodziców". "Pamiętamy doskonale, że mając w sercu dobro szkoły umiałaś zajmować stanowisko w rozwiązywaniu problemów i bronić go rzeczowymi argumentami" - przypomnieli nauczyciele.
"Chcemy wierzyć, że nasz list i zawarte w nim emocje skłonią Panią do przemyśleń i podjęcia stosownych działań" - apelowali pedagodzy. "W obecnej sytuacji nazwa 'Szkoła Prezydencka', która wyróżniała nas spośród innych placówek, przestała już być powodem do chluby" - wskazali.
Jak zapewnili na zakończenie, do napisania listu nie skłonił ich nikt z zewnątrz.
Autor: mjz//rzw//kwoj / Źródło: TVN24, PAP