W ramach projektu "Mrągowo - wyrzeźbione miasto" powstało 14 rzeźb. Jedna z nich szczególnie poruszyła mieszkańców, a jej specyficzny wygląd stał się tematem żartów. "Czajnik" doczekał się już nawet swojego profilu na Facebooku.
"Mrągowo - wyrzeźbione miasto" to impreza artystyczno-kulturalna, która w zamyśle miała wykreować nową, unikatową atrakcję turystyczną regionu. Wykreowała przy okazji zamieszanie. Część mieszkańców ma pretensje, że kontrowersyjne przedsięwzięcie zostało sfinansowane z pieniędzy podatników i środków unijnych, a wielu naśmiewa się z artystycznych "walorów" powstałych dzieł. Zwłaszcza zaś - z "Czajnika" autorstwa Katarzyny Mikłasz, urodzonej w Mrągowie absolwentki Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
"Duma Mrągowa"
Uwagę przyciąga specyficzny i dwuznaczny wygląd "Czajnika". Rozbawieni internauci założyli już nawet jego prześmiewczy profil w serwisie społecznościowym Facebook. Dzieło okrzyknięto "Dorodnym Czajnikiem - dumą Mrągowa".
Twórcy profilu rzeźbę opisują następująco: "TAK - Czajnik istnieje, TAK - wyrzeźbiła go kobieta, TAK - został sfinansowany z pieniędzy Urzędu Miasta w Mrągowie oraz Unii Europejskiej, TAK - można mu robić zdjęcia - wtedy jeszcze bardziej się pręży, TAK - aspiruje do miana największej atrakcji Mrągowa!, TAK - musisz powiedzieć o nim każdemu, może w ten sposób trafi do mediów, TAK - czajnik na Burmistrza".
Na profilu jest też zaproszenie do współpracy. "Jeżeli posiadasz inne zdjęcia naszej dumy, np. skąpany w porannym słońcu z odrobiną białego śniegu na czubku lub w trakcie przyjmowania na siebie mokrego deszczu - zachęcam do podsyłania, na pewno umieszczę!".
Rosnąca popularność
Profil zyskuje coraz większą popularność. Mimo, że uaktywnił się zaledwie w środę, to internauci zdążyli nadesłać już pierwsze zdjęcia "Czajnika".
18 tys. zł za rzeźbę
Jak poinformowała w rozmowie z tvn24.pl Donata Kobylińska-Durka z Urzędu Miejskiego w Mrągowie, "Czajnik" powstał w ramach drugiej edycji projektu "Mrągowo - wyrzeźbione miasto". - Przedsięwzięcie było podzielone na trzy tematy. "Czajnik" został zrealizowany w ramach tematu "Cztery żywioły: ogień".
Koszt projektu wyniósł 587 tys. zł. 85 procent środków pochodziło z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a pozostałą część przekazało miasto. - Każda rzeźba kosztowała 18 tys. zł. Pozostałe pieniądze to koszty promocyjno-informacyjne - dodała Kobylińska-Durka.
Choć rzeźba powstała już kilka lat temu, dopiero teraz zrobiło się o niej głośno. Zdaniem Donaty Kobylińskiej-Durki stało się to za sprawą zeszłorocznej kampanii samorządowej, w której jedno z ugrupowań startowało z hasłem: "Miasto ludzi, nie kamieni", zarzucając ówczesnej władzy zaniedbywanie prawdziwych potrzeb mieszkańców i wydawanie pieniędzy na takie projekty, jak właśnie "Mrągowo - Wyrzeźbione Miasto".
Opiekunowie projektu z Mrągowskiego Urzędu Miasta są zadowoleni z jego przebiegu i realizacji: - Mieszkańcy chętnie odwiedzają wystawę i robią sobie zdjęcia z rzeźbami. Nasz projekt został wyróżniony nawet w V edycji konkursu "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich" - chwali się Donata Kobylińska-Durka.
Autor: kl / Źródło: tvn24.pl, facebook.com, wyrzezbionemiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook