To nie klucz egzaminacyjny, tylko źli nauczyciele odpowiadają za słabe wyniki uczniów na maturach. Tak uważa minister edukacji Katarzyna Hall, która stwierdziła w Polskim Radiu, że źle przygotowani uczniowie "nie potrafią w sposób jasny i rzeczowy odpowiadać na pytania".
Hall nie podziela opinii, że maturzyści, odpowiadając na pytania, muszą przede wszystkim skupiać się na kluczu odpowiedzi. Jej zdaniem, większym problemem jest to, że nauczyciele źle przygotowują swoich wychowanków do matury, za późno uświadamiając im wymagania egzaminacyjne.
Minister tłumaczyła, że każdy egzamin sprawdza pewne konkretne wiadomości i umiejętności, dlatego odpowiedzi na pytania powinny być rzeczowe i konkretne. A właśnie rzeczowych odpowiedzi - jej zdaniem - udzielić nie potrafią zwykle źle przygotowani do matury uczniowie.
Punkty na egzaminie z języka polskiego będą przyznawane na podstawie tzw. klucza, który jest ustandaryzowanym sposobem oceniania prac. W zamyśle twórców tego rozwiązania, klucz miał ujednolicić kryteria oceny i uczynić ją jak najbardziej obiektywną.
Innego zdania są natomiast niektórzy uczniowie, którzy twierdzą, że klucz zabija ich kreatywność i uczy, by trzymać się narzuconej przez Centralną Komisję Egzaminacyjną interpretacji.
Minister: Nie będzie wycieku
Wcześniej CKE, a teraz i szefowa resortu edukacji zapewniała, że nie ma mowy o jakichkolwiek przeciekach nie ma mowy, bo - przekonywała - wyciągnięto wnioski z ostatnich przecieków na egzaminie gimnazjalnym.
Katarzyna Hall przypomniała, że w wypadku matur tematy docierają do szkół rano przed egzaminem. Ryzyko wycieku więc zostało zminimalizowane. Czyżby? Minister przyznała, że problem wycieków zależy w dużej mierze od postawy nauczycieli i grona pedagogicznego. Zaznaczyła jednocześnie, że każdy nauczyciel, który np. ujawnia pytania egzaminacyjne traci w jej oczach kwalifikacje jako wychowawca młodzieży.
Podwójne emocje minister
Minister Hall życzyła wszystkim abiturientom udanych matur. Dodała też, że sama w tym roku emocje związane z egzaminem przeżywa podwójnie - jako minister edukacji, ale i jako matka tegorocznego maturzysty.
Do egzaminu z języka polskiego przystąpiło ponad 442 tysiące maturzystów. Prawie 30 tysięcy z nich zdaje język polski na poziomie rozszerzonym. W tym roku maturzyści zdają trzy przedmioty obowiązkowo: język polski, język obcy i wybrany przez siebie przedmiot. Ponadto maturzyści mogą zdawać trzy dodatkowe egzaminy z wybranych przedmiotów.
Źródło: Polskie Radio, IAR
Źródło zdjęcia głównego: TVN24