W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie odbyło się we wtorek spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz. Wcześniej, 3 czerwca, w Gdańsku Dulkiewicz nie udało się porozmawiać z przechodzącym obok Morawieckim.
Spotkanie prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz i premiera Mateusza Morawieckiego zaczęło się o godzinie 13.30 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i zakończyło po godzinie 14.
Dulkiewicz powiedziała w drodze na spotkanie, że spodziewa się "dobrej rozmowy o Gdańsku i o Polsce".
"Rozmowy w bardzo dobrej atmosferze"
Po spotkaniu rzecznik rządu Piotr Mueller ocenił, że przebiegło ono w "bardzo dobrej atmosferze". - Rozmowy odbyły się w atmosferze rzetelnej troski o miejsca pamięci historycznej - stwierdził.
Poinformował, że premier i prezydent Gdańska rozmawiali m.in. o sprawie Westerplatte. Premier - według relacji rzecznika - podkreślił podczas spotkania, że ważne jest, aby miejsca pamięci były "zaopiekowane na bardzo wysokim poziomie". - W przypadku Westerplatte mieliśmy takie wrażenie, że do tej pory niestety tak do końca nie było. Będziemy wspierać wszelkie działania, które umożliwią, aby to bardzo ważne miejsce pamięci dla Polaków było odpowiednio zaopiekowane - zapewnił Mueller. Na pytanie, czy premier i prezydent Gdańska osiągnęli jakiś konsensus ws. Westerplatte, rzecznik rządu odparł: - Nie, dzisiaj w tym zakresie pewnie zostały pewne rozbieżności.
- Kwestie opieki nad Westerplatte są przedmiotem troski rządu, w związku z tym ten projekt (ustawy - red.) będzie wspierany, jeżeli chodzi o regulacje w tym zakresie, które są przedstawione w projekcie poselskim - powiedział Mueller.
Odniósł się do złożonego w Sejmie 8 maja projektu ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Projekt - jak czytamy na stronie Sejmu - dotyczy "wprowadzenia rozwiązań mających na celu usprawnienie przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 - Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku".
ZOBACZ PROJEKT USTAWY WS. WESTERPLATTE> - Oczywiście jest proces legislacyjny, w związku z tym w Sejmie może dojść do jakichś korekt, ale generalnie, tak chcemy, aby Westerplatte było przedmiotem wspólnej troski całego państwa - podkreślił.
Premier "krytycznie nastawiony" do niektórych tez samorządowców
Rzecznik rządu przekazał, że Morawiecki i Dulkiewicz poruszyli temat 21 tez zgłoszonych przez samorządowców w Gdańsku. Propozycję wzmocnienia niektórych kompetencji samorządów przedstawiono w ubiegłym tygodniu na sesji "Samorządna Rzeczpospolita", zorganizowanej w Gdańsku w ramach odbywającego się tam Święta Wolności i Solidarności dla uczczenia 30-lecia wyborów z 4 czerwca 1989 r.
- Pan premier zaznaczył, że jest krytycznie nastawiony do niektórych z tych tez, które w przekonaniu pana premiera aktualnie byłyby niezgodne z postanowieniami obowiązującej w Polsce konstytucji. Dzisiaj podczas tej rozmowy pan premier to podkreślił - powiedział rzecznik rządu.
Dulkiewicz: spotkamy się 1 września, o godzinie 4.45
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała po spotkaniu, iż przekazała premierowi Morawieckiemu zaproszenie do współorganizacji obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Według niej jest szansa, że oboje spotkają się 1 września na Westerplatte. Dulkiewicz przypomniała, że jeszcze w kwietniu wystosowała do premiera zaproszenie do współorganizacji obchodów tej rocznicy. Podczas wtorkowego spotkania przekazała je raz jeszcze, osobiście, Morawieckiemu. - Pan premier przyjął zaproszenie ze zrozumieniem. Myślę, że wniosek, który mogę z tej rozmowy wyciągnąć to taki, że 1 września, o godzinie 4.45, spotkamy się wspólnie u stóp pomnika - stwierdziła. Dulkiewicz podkreśliła, że to ona, jako prezydent Gdańska, będzie gospodarzem uroczystości 1 września na Westerplatte. - Natomiast rozmawialiśmy o wspólnej organizacji obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej i rozumiem, że partnerem do rozmowy, tak jak wskazał pan premier, jest wiceminister kultury Jarosław Sellin - dodała.
Prezydent Gdańska była pytana, czy podczas spotkania poruszona została kwestia sporu gdańskiego samorządu z resortem kultury o wpływ na Europejskie Centrum Solidarności, treść wystawy stałej i zakres finansowania przez ministerstwo kultury. - Pan premier poruszył temat ECS. Nie ukrywam, że gdy byliśmy w bardzo dużym kryzysie, a było to tuż po śmierci prezydenta (Pawła) Adamowicza, rozmawiałam telefonicznie z panem premierem, przed moim spotkaniem w lutym z premierem (Piotrem) Glińskim i ministrem Sellinem. (Premier) wrócił do tej rozmowy i zapytał, czemu się nie dogadaliśmy. Ale to dwie strony muszą chcieć się porozumieć, a tutaj woli nie było - tłumaczyła Dulkiewicz. - Widzę, że jest to przedmiot troski pana premiera, także ECS, i myślę, że jesteśmy w dialogu - dodała. Zaznaczyła, że zaprosiła premiera do odwiedzenia ECS i "do zwiedzenia wystawy stałej, do zapoznania się w pełni z jej treścią".
"Ja wiem, co powiedział mi pan premier"
Prezydent Gdańska skomentowała słowa rzecznika rządu Piotra Muellera, który podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami jako jej "niezręczność" określił wydarzenie z 3 czerwca, gdy nie doszło rozmowy Dulkiewicz z premierem Morawieckim w Gdańsku. - Rozmawialiśmy z panem premierem w cztery oczy, nie było pana rzecznika przy tej rozmowie, ja wiem co powiedział mi pan premier w tej sprawie, ale pozwólcie że zostawię to dla samej siebie - powiedziała prezydent Gdańska.
Zaproszenie bez odpowiedzi
Wtorkowe spotkanie jest pokłosiem sytuacji, do jakiej doszło w ubiegły poniedziałek, 3 czerwca, w Gdańsku.
Prezydent Gdańska w trakcie przemówienia zapowiedziała, że będzie chciała powitać przebywającego tego dnia w Gdańsku premiera i zaprosić go do rozmowy.
Po konferencji wyszła naprzeciwko premierowi, który zmierzał z placu Solidarności do Sali BHP na zorganizowaną przez NSZZ "Solidarność" konferencję naukową pod tytułem "Obudził w nas Solidarność. W 40. rocznicę Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Ojczyzny".
- Dzień dobry panie premierze, witam pana serdecznie w Gdańsku. Dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności, zapraszam do okrągłego stołu - zwróciła się Dulkiewicz do przechodzącego szefa rządu.
Zaproszenie to pozostało bez odpowiedzi, a sama prezydent Gdańska nie została dopuszczona do premiera przez oficerów Służby Ochrony Państwa.
"Cieszę się na rozmowę"
Do tej sytuacji szef rządu odniósł się w ubiegły wtorek. Przyznał, że w ostatnim momencie zauważył Dulkiewicz. Jak zaznaczał w Polsat News, chciałby, żeby z prezydent Gdańska traktowali się poważnie. - Reprezentujemy bardzo poważne urzędy i takie zaczepianie, takie happeningi na ulicy myślę, że nie przystoją troszeczkę pani prezydent - zaznaczył.
- Ja bardzo serdecznie zapraszam panią prezydent na kawę do kancelarii, do mnie. Proponowałbym tylko, żeby nie brała ze sobą kamer, żeby ta rozmowa była taka bardzo poważna - podkreślił Morawiecki.
W środę Dulkiewicz odpowiedziała na zaproszenie. "Przyjęłam zaproszenie od Pana Premiera Mateusza Morawieckiego. Widzimy się we wtorek! Dziękuję i cieszę się na rozmowę, bo mamy ważne sprawy dla Gdańska i Polski" - napisała na Twitterze.
Przyjęłam zaproszenie od Pana Premiera Mateusza Morawieckiego @MorawieckiM Widzimy się we wtorek! Dziekuję i cieszę się na rozmowę, bo mamy ważne sprawy dla @gdansk i Polski
— Aleksandra Dulkiewicz (@Dulkiewicz_A) 5 czerwca 2019
Autor: mart//now / Źródło: PAP, tvn24.pl