Wynik głosowania w sprawie zawieszenia polskiej KRS w prawach członka Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa wskazuje, że "jesteśmy sami" - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Marek Chmaj. Konstytucjonalista widzi zagrożenie, że w przyszłości polskie wyroki nie będą szanowane w innych krajach Unii Europejskiej. - Ten ruch ze strony ENCJ ma się nijak do wyroków, które będą zapadały w naszym kraju, czy w rodzinie europejskiej - twierdzi rzecznik KRS Maciej Mitera.
Nowa Krajowa Rada Sądownictwa wybrana przez polityków nie przyjęła w piątek wniosku w sprawie wystąpienia KRS z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Wniosek taki złożył we wtorek sędzia Jarosław Dudzicz.
W poniedziałek ENCJ podczas nadzwyczajnego posiedzenia plenarnego w Bukareszcie zdecydowała o zawieszeniu polskiej KRS w prawach członka. W ocenie tej organizacji polska Rada "nie spełnia wymogów ENCJ, dotyczących niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej".
"Cieszę się, że wynik jest jaki jest"
Rzecznik KRS Maciej Mitera powiedział, że piątkowa debata nad wnioskiem sędziego Dudzicza była burzliwa. Były argumenty za oraz przeciw, zdecydowała wola większości członków KRS.
- Cieszę się, że wynik jest jaki jest - powiedział. - W mojej ocenie należało pozostać [członkiem ENCJ-red.], nie obrażać się na rzeczywistość - dodał.
Konstytucjonalista prof. Marek Chmaj zauważył, że KRS pozostała w Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa, ale jest zawieszona. Zaznaczył, że w przypadku obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa Sejm złamał konstytucję dwa razy.
Po pierwsze, "skrócił kadencję wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa", a po drugie "złamano też artykuł 187 ust.1, gdzie jest mowa o tym, że Krajowa Rada Sądownictwa stoi na straży niezależności sądu, niezawisłości sędziów poprzez wybór sędziowski członków KRS przez Sejm, a nie jak dotychczas przez zgromadzenia sędziowskie".
"Brutalne słowa potwierdzają to, co mówimy od dawna"
Goście "Faktów po Faktach" odnieśli się do słów prezesa ENCJ, który w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" w TVN24 podkreślił, iż "żadne państwo nie uznało, że to, co polski rzad robi z wymiarem sprawiedliwości, jest zgodne z europejskimi wartościami. Ani jedno państwo oprócz Polski". To - w jego ocenie - oznacza, że "Polska jest osamotniona w tej sprawie".
- Jest zupełnie sama, a to może mieć konsekwencje. (...) To nie stanie się jutro, ale w bliskiej przyszłości Polska będzie miała takie problemy, że polskie wyroki nie będą szanowane w pozostałych krajach Unii - wskazuje Kees Sterk.
- Czy ja mam odczytywać wypowiedź pana przewodniczącego ENCJ jako groźbę: jesteście sami? - pytał Maciej Mitera.
- W dniu wyboru na szefa tej organizacji pan przewodniczący wypowiedział się, że Polska i Węgry są toczone chorobą. Ta zaraza się rozprzestrzeni po całej Europie. Ja nie czuję się chorym człowiekiem Europy (...) - zaznaczył.
Marek Chmaj podkreślił, że wynik głosowania podczas posiedzenia Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa wskazuje, że "jesteśmy sami".
- To oznacza, że te słowa bardzo brutalne o naruszeniach praworządności potwierdzają to, co od dawna mówimy. Rzeczywiście w Polsce złamano zasadę państwa prawa i to wielokrotnie (...) Złamano te gwarancje, które są nie tylko w polskiej konstytucji, ale także w traktatach unijnych - ocenił.
Chmaj: widzę zagrożenie, że polskie wyroki nie będą szanowane
Pytany o to, jakie będą konsekwencje dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, jeśli zostaniemy usunięci z ENCJ, Chmaj odpowiedział, że to "sankcja bardzo miękka, bo to będzie oznaczało, że nie jesteśmy członkiem określonej rodziny, gdzie są wyznawane i przestrzegane pewne wartości".
Chmaj widzi zagrożenie w tym, że w przyszłości polskie wyroki nie będą szanowane w innych krajach Unii Europejskiej.
Przypomniał pytanie irlandzkiej sędzi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Miała ona wątpliwość w sprawie ekstradycji do Polski mężczyzny poszukiwanego na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Mitera powiedział, że dziwi się obawom Chmaja. - Ruch ze strony ENCJ ma się nijak do wyroków, które będą zapadały w naszym kraju, czy w rodzinie Europejskiej - zaznaczył.
Autor: js/tr / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24