Ewakuacją ok. 200 osób zakończyła się awantura domowa w jednym ze szczecińskich mieszkań. Wezwani na miejsce policjanci znaleźli dwie rury, w których były 2 kg nieznanych substancji chemicznych. Pirotechnik policyjny stwierdził, że mogą to być materiały wybuchowe. Ich właściciel został zatrzymany.
Mieszkańcy budynku przy ul. Lubomirskiego, w którym znaleziono podejrzane substancje, i sąsiedniego przy Alei Wyzwolenia zostali ewakuowani. Podstawiono im specjalne autobusy, przygotowano także miejsca w pobliskiej szkole podstawowej - poinformował rzecznik zachodniopomorskiej policji podkomisarz Przemysław Kimon.
W związku z prowadzoną akcją, część Alei Wyzwolenia od ul. Lubomirskiego do ronda im. Jerzego Giedroycia zostało zamknięte dla ruchu.
Substancje będą zdetonowane
Właściciel mieszkania nie potrafił powiedzieć jakiego rodzaju są to materiały. Został zatrzymany przez policję. Będzie w tej sprawie przesłuchiwany.
Po kilku godzinach pirotechnicy wywieźli podejrzany ładunek na poligon, gdzie ma być zdetonowany. Ewakuowani miekszańcy wrócili do swoich mieszkań.
Autor: mon/fac / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24