Blisko 100 osób szukało 10-letniego Patryka, który zaginął w trakcie pożaru zabudowań gospodarskich w miejscowości Wieprzec (Lubelskie). Chłopiec na szczęście szybko się odnalazł.
Pożar wybuchł we wtorek po południu w stodole na terenie posesji babci chłopca. Od stodoły zajął się budynek gospodarczy na sąsiedniej działce. Ogień udało się szybko ugasić. Strażacy po informacji o zaginięciu chłopca przeszukali pogorzelisko, ale nie znaleźli zwłok.
Policja brała pod uwagę wersję, że chłopiec uciekł, bo to on mógł być sprawcą pożaru. W poszukiwaniach udział brało wojsko, straż pożarna, policja i ochotnicy, w sumie blisko 100 osób. Chłopiec odnalazł się we wtorek późnym wieczorem - okazało się, że przestraszył się pożaru i ukrył w krzakach. Po pewnym czasie sam wrócił do domu.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum